1. Wspomnienia/Początek

682 32 2
                                    

|10.06.2015|
Oooooo matko, juz niedługo wakacje! Znowu tyle nie będę się widzieć z Jane i Ann... Mam nadzieję, że przed wyjazdem uda nam się jeszcze zobaczyć. Hm... Może z Kris'em też...? Fajnie gdyby również Edwan się z nami gdzieś wyrwał ... OBOWIĄZKOWO MUSI ZABRAĆ ZE SOBĄ TE NIEMIECKIE CZEKOLADKI :____: Ochhh, mam tyyyle planów na wakacje! Muszę się nauczyć tego języka wreszcie... Może zafarbuje włosy? TAK, MARZE O TYM!! A reszta... Ciekawe jakie oni mają plany. Kurcze, będę za nimi tęsknić... W przyszłym roku już się nie zobaczymy....... ALE DAM RADĘ!! Hihi~

|12.06.2016|
Wakacje... Hm... Nie mam jakiś wielkich planów, może spotkam się z Jane? Ostatnio nie rozmawiamy zbyt często... Biedaczka.

|20.06.2017|
Wreszcie.
Jestem wykończona tymi poprawkami, w końcu się wyśpię... Mam sporo czasu... Jeszcze jeden rok... Dam radę...

|02.04.2018|
ILE JESZCZE?!
NIE WYTRZYMAM JUŻ
NIE CHCE TAM WRACAĆ

nie chce do nich wracać....

....nie dam rady

______________________________________

Za mną już 3 lata zmagań z moją depresją. Ludzie mnie zepsuli. Chciałam pomagać, robiłam to. Kiedy przestałam być potrzebna po prostu dostawałam po mordzie. Nie warto być miłym. Oni to wykorzystują. Przez moją naiwność stałam się jedynie chodzącym smutkiem i ucieleśnieniem bólu. Jednak gdzieś we mnie dalej tli się płomień nadziei... Nadziei na lepsze jutro...

...tylko te 'lepsze jutro' spóźnia się...

...już 3 lata.

______________________________________

Zaczęłam spędzać większość swojego czasu w internecie, poznałam tam dużo nowych osób. Przez wydarzenia z przeszłości bardzo zamknęłam się na ludzi... Ale ten sposób na zawieranie nowych przyjaźni pozwala mi powoli odzyskiwać dawną formę. Rana w moim sercu powoli się regeneruje.

Moja przyjaciółka jest wielką fanką Jeff'a The Killer'a, nazywa się Kate, zapamiętajcie ją. To ona opowiedziała mi jego historię.

Zrozumiałam.

Chciałabym go poznać.

Szperałam w internecie w celu znalezienia jakiś głębszych informacji o nim, niestety na próżno.
-cholera...
Zasiedziałam się. Jeszcze nigdy nie byłam tak zdeterminowana. Nie przeszkadzała mi godzina grubo po północy. Jestem typem Nocnego Marka, więc olałam to i szukałam dalej.
-fuck.. To na nic....
Miałam dość. Położyłam się na łóżku i zaczęłam myśleć. Myśleć nad tym, że istnieje ktoś, kto również przecierpiał swoje w życiu, kto również jest sam. To takie smutne... Napływały mi łzy do oczu. Zrobiło mi się momentalnie ciepło. Wstałam i poszłam otworzyć okno, by popatrzeć w gwiazdy, to mnie uspokajało...
Trwałam w ciszy przez długi czas, byłam zmęczona ale nie chciałam iść spać, coś mnie zatrzymywało.
Była godzina 03:00 w nocy.
Pochyliłam głowę w dół. Moją uwagę zwrócił człowiek, który spacerował środkiem ulicy. Nie dziwiło mnie to, wyglądał jakby był w moim wieku. Pewnie też nie wie co ze sobą zrobić.
Szedł powoli, oświetlały go jedynie słabe latarnie, które co jakiś czas się gasiły, później znów zapalały.
-och, creepy.
W tym samym momencie moje lekko przymróżone od zmęczenia oczy otworzyły się, poczułam niepokój. Ciemna postać zatrzymała się i powoli unosiła głowę w moją stronę. Ten ktoś uśmiechnął się szeroko i powiedział do mnie szeptem ale w taki sposób, że czułam jego obecność tuż przy mnie:

IDŹ...

...JUŻ

SPAĆ

Zmień Mnie // Jeff The Killer Love Story | Vic x JeffOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz