#1

25 0 0
                                    

A więc mój pierwszy dzień w szkole wyglądał tak, że każdy się dziwnie na mnie patrzył. Nauczycielom też nie przypadłam do gustu ale jest jedna osoba która  mi zaimponowała jest to Damian niski blondyn o chudej sylwetce. Gdy mówiłam, że mi zaimponował miałam na myśli jego pomoc w moim kierunku nie to, że on mi się podoba tylko pomógł mi. A w jaki sposób? Taki że, jak szłam korytarzem na biologię to ktoś podłożył mi haka pod nogi i się wywaliłam łącznie z kilkoma książkami! Wiem wielkie gratulacje dla mnie!! a Damian pomógł mi je pozbierać ale oczywiście nikt nie mógł siedzieć cicho i nagle z całego korytarza słychać obelgi typu ,, Uuu... on jej pomaga lub zakochana para czy coś w sumie to normalne w stylu nastolatków. Pozbierałam książki i szybko uciekłam. Na biologii nikt nie chciał ze mną usiąść nawet chłopak który nie jest lubiany jak ja z resztą. Wszyscy mi dokuczali najbardziej Dominik, którego nazywają szkolnym famem ale dlaczego musi chodzić ze mną do klasy!! Przez cały dzień próbowałam unikać kontaktów z ludźmi miałam już dosyć tego dnia myślałam tylko o jednej rzeczy aby jak najszybciej wrócić do domu. Dobra minęło już 6 godzin pora wrócić do domu. Odrazu po dzwonku wybiegałam z klasy i pobiegłam do domu. Przed domem usłyszałam krzyki i były to krzyki moich rodziców z wielkim biciem serca i z łzami w oczach weszłam do domu i co tam zobaczyłam? Jak znowu moji rodzice się kłócą! Mam już tego dosyć! Wybiegłam z domu. Rodzice gdy mnie zobaczyli jak uciekam to mój Ojciec próbował mnie dogonić ale Matka stała i tylko zapaliła papierosa wołając mojego Ojca aby już wracałam i aby się mną nie przejmował. Po tych słowach miałam ochotę się zabić. SUPER! nawet dla rodziców jestem nikim. Uciekłam bez słowa.. Niestety na swojej drodze napotkałam Damiana który mnie z uśmiechem przywitał a ja się jeszcze bardziej popłakałam spytał się mnie o co chodzi? Nic nie powiedziałam tylko dalej płakałam zauważyłam, że w jego oczach pojawiły się łzy a jego policzki oblały rumieńce. BOŻE!! Czy on się we mnie zakochał! Chciałam się go o to spytać  ale nie była na to pora. Damian ponownie powturzył pytanie powiedziałam aby się nie interesował bo to nie jego sprawa. Zaproponował mi abym poszła do niego na imprezę ale dopiero za tydzień, zgodziłam się już z lekkim uśmiechem na twarzy. Pożegnaliśmy się i każdy poszedł w swoim kierunku. Gdy szłam do mojego domu przypomniałam sobie, że nie mogę tam wrócić  bo moi rodzice wykończą mnie psychicznie. Już wiem gdzie się wybiorę ale nie wiem czy zgodzi się abym tam zamieszkała. Dobra idę do...

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Jun 04, 2018 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Dziewczyna z DepresjąWhere stories live. Discover now