maseczki nakładam 1-2 razy w tygodniu. zwykle są one nawilżające albo lekko oczyszczające.
moja skóra potrafi 'wyczuć' czy maseczka, której używam jest mocno chemiczna albo niekorzystnie działająca. jest tak kiedy piecze mnie twarz i bolą nozdrza. kiedy tak jest, to ją zmywam.
lista produktów, których używam:
- pędzel (do różu albo pudru, w każdym razie płaski i dość wąski) z elite models do nakładania masek
- ziaja maseczka z zielonej glinki
- bielenda maseczka oczyszczająco-nawilżająca z węglem aktywnym (moja ulubiona)
-
CZYTASZ
skincare routine
Randomhejka, tutaj macie rutynę dotyczącą dbania o skórę mojej twarzy. Zdaję sobie sprawę, że nikt tego nie przeczyta, ale tym lepiej, no nie?