Love my Badboy

1

Cześć, jestem Rose Blake a to moje zaiste ciekawe życie. A wszystko zaczęło się od pewnego momentu.....

                Dwa lata wcześniej..
                            *******

Jak co weekend w sobotę przechadzałam się ulicami miasta w którym mieszkałam. Myślałam o wszystkim i o niczym. Niedługo zaczynają się wakacje, i nie jestem z tego zbytnio szczęśliwa. Mamy nigdy nie ma w domu bo pracuję i wyjeżdża za granicę,a taty nie mam zginął w wypadku samochodowym. Nie chcę zbytnio o tym mówić.....
Przez około dwa lata mieszkam już w Los Angeles, jest tu fajnie ale czasami tęsknię za Polską.
Oczywiście nie śmiałabym wspomnieć, że jestem istnym upokorzeniem w szkole. Oceny mam nawet dobre, ale mogłabym mieć lepsze chociaż i tak mówią że jestem kujonką. Czasami się zastanawiam czy nie zmienić by może wyglądu?
Sama już nie wiem.

Na szczęście w tym wszystkim nie jestem sama. Mam wspaniałą dwójkę przyjaciół. Uwielbiam ich. Moja przyjaciółka ma na imię Ania , natomiast przyjaciel Damian. Szłam tak gdy nagle zadzwonił telefon.
To była Anka- odrazu się uśmiechnęłam.

-Hej co tam u ciebie?-zrobiłam dziwną minę.
-Hejj, dobrze  właśnie jestem na spacerze- wiedziałam że coś chce bo za dobrze ją znałam.
-Bo wiesz....-zaczęła- w piątek jest impreza u nowego że szkoły....
-Nie-bez zastanowienia odpowiedziałam. Nie mam zamiaru chodzić na jakieś durne imprezy. Wolę oglądać anime i żreć paczkę ciastek.
-No weśśś..... już załatwiłam ci kieckę i będziesz lśnic kobieto.- powiedziała z ekscytacją na co przewróciłam oczami. Nie chciałam jej zasmucić, więc z przymusu się zgodziłam.

Ale  oczywiście to nie była by ona, gdyby nie zaczęła piszczeć przez telefon prosto do ucha, czego ja nienawidziłam.
-Czekaj jaki nowy??

Gdy to powiedziałam ta się już rozłączyła. No to czekam na tą
,,mega" imprezę.

****************************
****************
Witam wszystkich! To moja pierwsza książka więc nie miejcie mi za złe jeśli będzie taka sobie.
Mam nadzieję, że spodoba się wam!
Do zobaczenia! <3