Przeprowadzka to same złe emocje - ból po utracie znajomych, smutek po zmianie szkoły. Ale dołącza do tego dreszczyk emocji. Nie wiadomo czego można się spodziewać. W sumie kto widział, by do liceum dołączano w trakcie roku szkolnego? Jakoś niekoniecznie każdemu się to podoba. Nikt nie chciałby w zgranej klasie kogoś nowego. Kogoś kto mógłby zniszczyć lata pracy w godzinę, minutę, sekundę. Większość popatrzy na tą sprawę krzywo. Nie będę się niczemu dziwiła. Postaram się być szarą myszką, nikomu nie będę przeszkadzać, a w najlepszym wypadku - zapomną że w ogóle istnieje.
Szybkim ruchem zamknęłam pamiętnik. Z mojej torby wyjęłam telefon. Odblokowałam ekran po czym weszłam w muzykę puszczając losowe odtwarzanie. Włożyłam do uszu słuchawki z których już płynęły, jak rzeka, nuty. Lekko kiwając głową w rytm muzyki ułożyłam się wygodnie na fotelu auta. Zamknęłam oczy starając się odpłynąć w jakże wspaniałą krainę Morfeusza. Starając się zapomnieć. Zapomnieć, że w ogóle żyje.
$-$-$-$-$-$-$-$-$-$-$-$-$-$-$
Woohoo! Zaczynamy nową przygodę z nową książkę - tym razem postaram się pisać o realnym życiu. O problemach z nim związanych, ale również o pasji związanej z tańcem. Książka może być również pisana "depresyjnie", więc jeśli ktoś nie lubi smutnych treści może wyjść ;). Pozdrawiam
❤️Olilia ❤️
#200 słów moje kruszynki
CZYTASZ
Gymnastics life
Short StoryKsiążka opowiada o 16-sto letniej dziewczynie która przeprowadza się ze swoją mamą. Samantha zaczyna nowe życie. Od czasu przeprowadzki szkoła zaczyna ją nudzić, a głowę zawraca jej inne zajęcie - taniec. Dziewczyna postanawia dołączyć na zajęcia ba...