Tak jak obiecałam - wracam z drugą częścią, a raczej kontynuacją tough shit!. Nie mogłabym tak po prostu porzucić tej historii, szczególnie, że nieustannie siedzi mi w głowie i wręcz krzyczy "napisz mnie!".
Planowałam, że podczas tych wolnych trzech miesięcy napiszę sobie chociaż trochę, ale nie napisałam nic, zrobiłam sobie porządne wakacje od pisania. Dopiero teraz wzięłam się za rozplanowanie rozdziałów i powoli działam, dlatego proszę - uzbrojcie się w cierpliwość, bo częstotliwość publikowania rozdziałów będzie bardzo podobna do tej z tough shit! niestety. Pierwszy rozdział liczę, iż pojawi się jeszcze w tym miesiącu. Poza tym mam nadzieję, że całość spodoba się Wam i nie zawiedziecie się podczas czytania.
I przede wszystkim dziękuję tym, którzy wiernie czekali oraz za przemiłe słowa otuchy i wsparcia.
Kocham!
CZYTASZ
Promise me you won't forget to smile [sequel tough shit!]
FanfictionNie jest możliwym uszczęśliwić wszystkich na raz, w tym siebie. Ta historia to dowód na to, że każdy ma swoje własne wartości oraz cele i potrafi zawzięcie o nie walczyć. Harry i Louis pragnęli tylko swojego wzajemnego szczęścia. Bardzo się kochali...