od zawsze byłam ciekawska. od kąd tylko pamiętam. oprócz tego byłam raczej przyjacielska, zawsze uśmiechnięta, wesoła... musiałam "wiedzieć" mniej więcej to co moi znajomi, ludzie z aska, twittera, z grup na facebooku... itp. gdzie tylko nie weszłam, ludzie dodawali posty z linkami do swoich tumblr'ów. nigdy wcześniej go nie miałam, ale dużo słyszałam o tej stronie... najwidoczniej- nie tak dużo jak myślałam. z początku chciałam założyć takiego bloga, ze zdjęciami moich idoli- zdjęcia z twitter'a, instagram'a, gify, obrazki i tak dalej... niestety. po tym jak przyjaciele się ode mnie odwrócili, nie został mi nikt. nie byłam w stanie założyć sobie wesołego tumblr'a, albo bynajmniej ze zdjęciami w stylu "pale" czy coś takiego.
wpisałam tumblr.com i po chwili byłam już tam zarejestrowana. postanowiłam przejrzeć blogi moich "znajomych" z facebook'a.
jeden, drugi, trzeci... ósmy... dziesiąty... ku moim oczom, ukazały się dziesiątki smutnych, depresyjnych i przygnębiających obrazków i gifów, w tym różnego rodzaju smutne piosenki. po moich ramieniach przeszły chłodne dreszcze, ale z drugiej strony podobało mi się to. zamknęłam oczy i nagle wszystkie smutne wpomnienia z wakacji wróciły. to jak ryczałam prawie codziennie, jak każdy miał mnie "w dupie", jak chłopak ze mną zerwał... wielka jedna pustka w głowie. poczułam się dokładnie tak, jak czułam się w sumie nie dawno. otworzyłam oczy, a po chwili po prawym policzku spłynęła zimna łza. spojrzałam na to, co miałam przed oczami- tumblr. położyłam powoli rękę na myszce. "od czego by tu zacząć..." -myślałam. w okno wyszukiwania wpisałam "#sad", a po chwili reblogowałam zdjęcia i gify, które mi się najbardziej podobały, tylko związane z depresją, smutkiem, anoreksją... bardzo powoli oddychałam przez usta. poczułam jak skręca mi się coś w brzuchu. to chyba ze strachu, ale po chwili go nie czułam. strach przerodził się w uczucie przyjemności. uczucie, które jeszcze chciałam powtórzyć. wiedziałam, że kiedys wspomnienia wrócą i poczuję się tak, jak czulam się w tamtej chwili.
CZYTASZ
~Changes~ [pl]
Teen Fiction29 czerwca... 25 lipca... 31 sierpnia... wrzesień. to tutaj wszystko się zaczęło. miesiąc, w którym postrzegłam wszystko z innej perspektywy. miesiąc, który nadal pamiętam. miesiąc, który zmienił wszystko.