Obudziłam się w ciemnym i nie znanym mi pokoju , jak już stanęłam na nogi zobaczyłam stolik z wazonem o dziwo pustym wazonem . Postanowiłam go wziąć, rzuciłam tym wazonem, był huk i do pokoju przyszla starsza pani ,szybko się schowałam za drzwi ,na szczęście nie zobaczyła mnie, jakieś 5 min później postanowiłam zobaczyć czy nadal jest w pokoju ,owszem wyszla Ale jak patrzyłam wróciła mega się wystraszyłam. Jak już se poszła wstałam i chciałam wyjść, niestety zobaczyła mnie mimo że się schowałam obezwladnila mnie bejzbolem , nie zabiła bo 2 dnia się obudziłam...