21 grudnia 2012 r., Camden Town, Londyn
Była ciemna, ale jak na tą porę roku dość ciepła noc. Ulice były spokojne. Nikt nie zauważał idącej samotnie młodej kobiety niosącej tobołek przy sercu. Nikt z wyjątkiem jego. Dość przystojnego bruneta, czekającego już od kilku godzin na ławce. Podszedł do kobiety.
- Witaj Ana.
Kobieta podniosła głowę i spojrzała mu w oczy.
- Przestraszyłeś mnie Matt.
- Przecież wiedziałaś, że mam się tu spotkać.
- Nikt cię nie śledził? – zapytała Ana rozglądając się podejrzliwymi błękitnymi oczami.
- Przecież wiesz, że mnie śledzili. Ale ich zgubiłem. Będziemy musieli się z tego długo tłumaczyć.
- Wiem, ale to było jedyne wyjście. Musimy ją chronić. Musimy chronić naszą córkę Matt. Nie możemy pozwolić, aby Zakon ją odnalazł. Nie mogą posiąść całej szóstki. Nie mogą odkryć Tajemnicy.
-Wiem Ana. Nie musisz mi przypominać, dlaczego to robimy. Tylko czy na pewno to ona jest kluczem? Może się pomyliliśmy.
- To ona. Wiem to. Lśniła przez godzinę, jasno niczym słońce. Dokładnie tak jak mówi przepowiednia.
- Czyli musimy ją ukryć. Jesteś pewna swojego wyboru?
- Myślisz, że był łatwy. Nie, nie było łatwo wybrać ludzi, którym podrzucimy naszą córkę z listem, aby się nią opiekowali jak własną. Ale jestem ich pewna. To młode małżeństwo, bardzo się kochają, chcą mieć dziecko, ale nie mogą. Wierzę, że będą dobrzy dla Lily.
- Lily? Tak chcesz ja nazwać?
- Nie podoba ci się?
- Sądzę, że to cudowne imię. Nie wiemy jednak czy nie będą chcieli jej go zmienić.
- Ważne, żeby była bezpieczna. Z dala od zakonu, z dala od nas.
Tobołek na rękach kobiety zaczął się poruszać. Słychać z niego ciche kwilenie.
- Już czas. – mówi Ana.
- Mogę ją potrzymać?
Ana patrzy na spokojną twarz dziecka w tobołku. Po policzku spływa jej samotna łza. Ostrożnie podaje tobołek Mattowi.
- Będzie niezwykła. Myślisz, że sobie poradzi? – pyta Matt.
- Jestem pewna, że tak.
Matt podchodzi do drzwi jednego z domów. Ostatni raz patrzy na Lily.
- Zawsze będziemy cię kochać. – mówi kładąc tobołek na wycieraczkę.

YOU ARE READING
Niezwykła szóstka
Adventure- Będzie niezwykła. Myślisz, że sobie poradzi? - Jestem pewna, że tak.