Prolog

101 1 2
                                    

Wszystko zaczęło się pewnego wieczoru.....

Była 1:00 nad ranem,wracałam z Lią (moją przyjaciółką) z dyskoteki. Odprowadziłam ją na przystanek i czekałam aż autobus odjedzie ja sama wracałam na piechotę bo nie miałam ochoty wracać do mojej ciotki i jej zadufanego w sobie synulka.

Szłam poboczem słuchając muzyki gdy nagle usłyszałam szelest. Nic sobie z tego nie zrobiłam bo przecież szelest na drodze po ktorej jeżdżą samochody to norma, tyle że wtedy nie jechało zadne auto. Nagle poczułam igłę wbijającą mi się w szyje i zapadającą przed moimi oczami ciemność ostatnie co widziałam to podjeżdżające srebrne volvo....


________________________________________________________________________________


To taki krótki wstęp do mojego opowiadania. Nie będzie to typowa historia o brutalnym porywaczu w ktorym bohaterka sie zakochuje i żyją dłuuugo i szczęśliwie. Mam nadzieje ze Wam sie spodoba

Buziaczki :* 

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Jun 19, 2018 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Skazana na miłośćWhere stories live. Discover now