Nikolka: 3... 2... 1...
Hanka: Dzień dobry witam was serdecznie w ten piękny wieczór ewentualnie noc zależy kiedy to widzicie.
Hanka: Pokażę wam jak ugotować yyyyyyyy
Nikolka: *szeptem zza kamery* takoyaki
Hanka: TAKOYAKI!
Hanka: Tak więc zaczynamy!
Hanka: Najpierw bierzemy-
Nikolka: *przerywa* umyj ręce
Hanka: Najpierw umyjcie ręce! To bardzo ważne!
Hanka: *idzie umyć ręce po czym wraca do blatu* A teraz zaczynamy gotować!
Nikolka: zrób płatki tempura
Hanka: co?
Nikolka: weź mąkę, wodę i ocet...
Hanka: Zaczynamy od zrobienia płatków tapuna!
Nikolka: tempura
Hanka: szybko się poprawia TEMPURA!
Hanka: bierzemy mąkę, ocet i wodę iiiiiiiiiiii...........
Nikolka: wymieszaj
Hanka: MIESZAMY!
Nikolka: rozgrzej olej i potem trzepaczką kropelkami wrzucaj masę na patelnię
Hanka: Rozgrzewamy olej na patelni sięga po oliwę i-
Nikolka: na prawo
Hanka: *sięga bardziej na prawo i bierze olej* iii w czekamy aż się... rozgrzeje..?
Nikolka: *potwierdza głową*
Hanka: rozgrzeje.
Hanka: Kropelkami wrzucamy masę na olej *robi tak jak powiedziała odskakuje kiedy zaczyna pryskać*
Nikolka: uważaj
Nikolka: jak się usmażą to wyjmij sitkiem i odłóż do miseczki
*króciutka przerwa*
Hanka: chyba już się usmażyły, więc trzeba je wyjąć! Polecam to robić sitkiem, po czym płatki odłóżcie do miseczki *zbliża sitko do patelni, olej pryska na rękę, odskakuje jak najdalej piszcząc przy tym*
Hanka: TIIMIIIII!!!!!!!!! T--T
do kuchni wbiega Masky i rozgląda się za potencjalnym zagrożeniem
Masky: *sapie* co się dzieje?
Hanka: *pokazuje na patelnię* wyjmij to... ploooooosię T--T
Masky: wzdycha nie strasz mnie tak...........
Hanka: ale wyjmij to
Masky: czemu tak krzyczysz?
Hanka: ale wyjmij to
Masky: wrzeszczałaś jakby ktoś Ci conajmniej rękę odrąbał
Hanka: ale wyjmij to
Masky: myślałem, że coś Ci się stało
Hanka: ale wyjmij to
Nikolka: zaraz się spali...
Masky: co się spali?
Hanka: WYJMIJ TO
do akcji wkracza prawdziwy mężczyzna, bierze rękawicę i sitko, i wyjmuje mocno przypieczone płatki z oleju
Masky: co z tym?
Nikolka: do miseczki
Masky: *odkłada do miseczki* coś jeszcze? zdejmuje rękawicę
Nikolka: nope, to wszystko
Hanka: *patrzy na rękawicę* skąd Ty ją...?
Masky: Hmmm? Leżała na półce za Tobą
Hanka: *odwraca się i patrzy na półkę* a-ha...........
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Nie spodziewaliście się tego!
Ja wsumie też hehe
Dobra do next'a!