Typowy letni dzieÅ„. Klasa A wÅ‚aÅ›nie rozpoczynaÅ‚a wakacje. Jedni ćwiczÄ…, drudzy odpoczywajÄ… a trzeci.. no wÅ‚aÅ›nie. Midoriya Izuku nie byÅ‚ w stanie niczym siÄ™ zająć. W gÅ‚owie krążyÅ‚y mu tysiÄ…ce myÅ›li, jednak najdziwniejsze byÅ‚o to, że nie mógÅ‚ przestać myÅ›leć o Bakugo. DobijaÅ‚o go, że spÄ™dzi dwa miesiÄ…ce bez widywania siÄ™ z nim pomimo tego iż zawsze spotkania koÅ„czyÅ‚y siÄ™ conajmniej próbÄ… zabójstwa. Jednak w gÅ‚Ä™bi serca wiedziaÅ‚, że Katsuki taki nie jest. Ale zaraz! Co z tego, że sÄ… wakacje skoro można zrobić wspólny trening na szkolnych basenach! W uÅ‚amku sekundy znalazÅ‚ siÄ™ przy drzwiach rozwalajÄ…c przy okazji poÅ‚owÄ™ domu. -Mamo wychodzÄ™!- krzyknÄ…Å‚ i już go nie byÅ‚o. W kolejne pięć minut zdążyÅ‚ oblecieć wiÄ™kszość znajomych. Wszyscy pozytywnie przyjÄ™li pomysÅ‚ z wyjÄ…tkiem Bakugo od którego usÅ‚yszaÅ‚, że ma zdychać (po czym poproszony przez KirishimÄ™ Å‚askawie poszedÅ‚) oraz Minety który utopiÅ‚ siÄ™ we wÅ‚asnej Å›linie na myÅ›l o dziewczynach w strojach kÄ…pielowych. Ekipa peÅ‚na energii na myÅ›l o treningu ruszyÅ‚a na basen.     -Może warto by zrobić jakieÅ› zawody?- zamyÅ›liÅ‚a siÄ™ Ochaco. -Dobry pomysÅ‚!!- zaczęła dopingować reszta dziewczyn. -Wiem!- krzyknęła podekscytowana. -Zrobimy zawody kto pierwszy przepÅ‚ynie basen z użyciem quirków- Wszyscy zniknÄ™li w swoich szatniach. Mineta zdążyÅ‚ dostać w papÄ™ za podglÄ…danie, Todoroki wyglÄ…daÅ‚ na znudzonego, Bakugo obmyÅ›laÅ‚ plan chowania trupa, zaÅ› Izuku.. Izuku po cichu obserwowaÅ‚ Bakugo. - Jezu, jaki on jest przystojny- pomyÅ›laÅ‚. - NIE moment co ja pierdolÄ™. Bakugo na pewno woli dziewczyny. Z drugiej strony jak nie spróbujÄ™ to siÄ™ nie dowiem. Ale co jeÅ›li mnie znienawidzi jesz...- DEKU!!!- z rozmyÅ›laÅ„ wyrwaÅ‚ go wrzask kolegów. -Idziemy!! Czas pokazać tym babom gdzie ich miejsce!- WyÅ›cigi przebiegÅ‚y spokojnie. Midoriya zaskakujÄ…co dobrze sobie radziÅ‚. Jednak stadardowo Bakugo i Todoroki rywalizowali po caÅ‚oÅ›ci. Wystartowali równo. Lód i wybuchy rykoszetowaÅ‚y po caÅ‚ej okolicy. Dotarli praktycznie na równi. -WygraÅ‚em- stwierdziÅ‚ Todoroki. -CHYBA ÅšNISZ TY GNIDO JEBANA CIEPÅOZIMNY GÅUPKU- wrzaski Kacchana niosÅ‚y siÄ™ echem.  - A-a-ale spokojnie- Midoriya próbowaÅ‚ ich rozdzielić. W koÅ„cu siÄ™ to udaÅ‚o. Czas leciaÅ‚ niespodziewanie szybko. Dziewczyny straciÅ‚y zainteresowanie chÅ‚opakami i graÅ‚y w piÅ‚kÄ™ wodnÄ…. DzieÅ„ zbliżaÅ‚ siÄ™ ku koÅ„cowi. Wszyscy już siÄ™ przebrali i poszli. Izuku zgubiÅ‚ gdzieÅ› kluczyk od szafki. Jako ostatni zostaÅ‚ go szukać. PochyliÅ‚ siÄ™, żeby zobaczyć pod Å‚awkÄ… i poczuÅ‚ coÅ› twardego. CzyjeÅ› rÄ™ce mocno zÅ‚apaÅ‚y go za biodra. -Ani sÅ‚owa Å›mieciu- warknÄ…Å‚ Bakugo i otarÅ‚ siÄ™ o jego tyÅ‚ek. Izuku próbowaÅ‚ siÄ™ wyszarpnąć co daÅ‚o efekt odwrotny do zamierzonego. Bakugo rzuciÅ‚ nim w szafkÄ™ jak lalkÄ… i przyparÅ‚ do niej. W jego oczach pÅ‚ynęła żądza. ZaczÄ…Å‚ ocierać erekcjÄ… o erekcjÄ™ jednoczeÅ›nie caÅ‚ujÄ…c Izuku. -Co on wyprawia? Też jest gejem? Przecież mnie nienawidzi.- Izuku próbowaÅ‚ uspokoić myÅ›li i serce które biÅ‚o jak szalone. -Na kolana- wycedziÅ‚ Bakugo przez zÄ™by. CzuÅ‚ jego ciężki oddech na karku. Bez chwili namysÅ‚u zostaÅ‚ sprowadzony do parteru. Katsuki zÅ‚apaÅ‚ go za szczÄ™kÄ™ i brutalnie wepchnÄ…Å‚ swojego kutasa do gardÅ‚a. Deku do oczu napÅ‚ynęły Å‚zy i zaczÄ…Å‚ siÄ™ jeszcze bardziej szarpać. ZostaÅ‚ zÅ‚apany za wÅ‚osy. Bakugo poruszaÅ‚ biodrami coraz szybciej cicho pojÄ™kujÄ…c. WpychaÅ‚ go coraz gÅ‚Ä™biej. Po chwili z jÄ™kiem doszedÅ‚ wypeÅ‚niajÄ…c caÅ‚e gardÅ‚o. RzuciÅ‚ Izuku na podÅ‚ogÄ™, zapiÄ…Å‚ spodnie i stanÄ…Å‚ nad nim.
Po chwili zastanowienia pomógł mu pozbierać się z podłogi. Próbował wyglądać morderczo jednak dało się dostrzec łagodny uśmieszek wypływający na jego usta. -Jak komuś o tym powiesz to cię zabiję- rzucił na odchodne. Deku siedział przy szafce nie ogarniając nawet co się stało. To wszystko było takie szybkie. Mimo wszystko jednak mu się to podobało. Od zawsze stawiał się w roli uke, nie wiedział jednak, że brutalność może go tak podniecać. Resztkami sił pozbierał się i wrócił do domu. Nie miał ochoty nawet na kolację. Szybko zamknął się w swoim pokoju. Próbował zasnąć ale problem nie ustępował. Bakugo go wykorzystał jednak on sam czuł niedosyt. Był twardy już od dobrych dwóch godzin. Zaczynało go to boleć. Był nieśmiały nawet sam przed sobą. Od czasu do czasu musiał sobie ulżyć ale nawet to robił paląc buraka większego niż Ochaco słysząca jego imię. Włożył rękę w bokserki i zaczął powoli go masować. Podniecenie było mocniejsze z każdą chwilą. Złapał za główkę penisa i pocierał okrężnymi ruchami. Wystarczała mu chwila i był cały mokry. W myślach krążyła mu twarz Kacchana dochodzącego w jego ustach. Czuł ciepło i dreszcze przechodzące przez całe ciało. Poruszał ręką coraz szybciej i szybciej. Nie potrafił zebrać myśli. Jego ciało wyginało się z rozkoszy. Doszedł z głośnym jękiem brudząc pościel i wszystko dookoła. Wyczerpany wszystkimi zdarzeniami zdołał w końcu zasnąć płytkim snem. Dopiero pierwszy dzień wakacji a tyle już się wydarzyło.
CZYTASZ
Boku no Hero Academia The Days (yaoi)
FanfictionPierwszy odcinek nowej serii z Boku no Hero Academia. Codzienność, problemy i duużo zboczuszkowania :) Yaoi oczywiście. Wybaczcie ewentualne błędy. Dopiero zaczynam :P PLUS ULTRA!!!