Pov. Kuba
Rano wstałem o 11:00. Ale mniejsza zjadłem śniadanie ogarnąłem się i gdzieś po 12:00 zrobiłem live z Ferajny.
Teraz ferajna znowu nie żyje ups.
Szendi był akurat na ferajne napisałem do niego na chacie w grze.
Koshiak: Cześć Szendi.
Szendi: Elo mordo!
Koshiak: Robię live chcesz wbić?
Szendi: No spoko.
Koshiak: Wbijaj na ts'a.
Szendi: Ta zaraz.
Koshiak: /tp Szendi Koshiak
Igor
W sumie to mało ważne ale wbiłem na live'a koshiego a po nim rozmawialiśmy jakieś 15 minut. I zupełnie zapomniałem o moim lajwie i zrobiłem go o 13:30.
Postanowiłem się przejść i pomyślałem, że fajnie by było przejechać się do Kuby.
Tak bo czemu nie.
Spytać się go? A w sumie zrobię mu niespodziankę. Jutro pojadę do niego.
Time Skip
Pojechałem do Kuby i ku mojemu zaskoczeniu nie było go w domu a powinien mieć live'a ale mniejsza. Zadzwoniłem do niego i umówiłem się z nim.
Nie nie na randkę.
Poszedłem w umówione miejsce a tam spotkała mnie bardzo nie miła niespodzianka. Moja była dziewczyna którą zostawiłem bo stwierdziłem, że to nie ma sensu gdyż podobają mi się chłopcy. Żaden z moich przyjaciół tego nie wie nawet Kuba. Kuba może i by mnie zrozumiał i mi pomógł jednak to, że mnie z nim shipują jest pewną przeszkodą.
Co jeśli on pomyśli, że się w nim zakocha lub zakochałem?
A co jeśli naprawdę się tak stanie?Nie nie nie. To niemożliwe Kuba jest moim przyjacielem i nic więcej.
No cóż mam nadzieję, że ona mnie nie zauważy.
-A no witam Pana - powiedziała podchodząc do mnie kto inny jak ona.
-Eee hej. - odpowiedziałem chociaż nie chciałem.
W tym momencie przyszedł Kuba. Gorszego momentu nie mogłeś wybrać.
Nie miałem wyboru musiałem kontynuować rozmowę z dziewczyną.-Mhm czyli teraz się w końcu bierzesz za chłopaków? - zapytała.
-Eeh to-o nie t-tak.
Zacząłem się jąkać do cholery a na twarzy pojawiły mi się rumieńce.
-Rozumiem. - odpowiedziała.
-Miłej zabawy wam życzę chłopcy - powiedziała te słowa i na szczęście odeszła.
Tak strasznie się ucieszyłem, że nie powiedziała tego tak wprost.
Oby Koshi był idiotą i nic nie podejrzewał.-Igor? - zapytał i złapał mnie za rękę.
Wiem szybka jestem a tego tutaj wcześniej nie było ups.
-Co się stało? - wyszeptał mi do ucha.
-N-nic takie
Nie zdążył mi dokończyć zdania i pociągnął mnie gdzieś. Najprawdopodobniej do swojego domu ale nie mogłem się skupić na drodzę kiedy Kuba trzyma mnie za rękę a ja cały czas myślę o tym co się tam wydarzyło.
Co się ze mną dzieje?
Co Kuba odwala do cholery?
Jak bardzo mam przejebane?Kiedy znaleźliśmy się pod jego domem on odrazu mnie do niego wepchnął a następnie...
Chuj nie maa
Ups podczas poprawek zmieniłam trochę bardzo wydarzenia i ich konsekwencje będą inne.
Eeee to nie ja.
Ale przynajmniej ten rozdział jest dłuższy i ciekawszy od tego sprzed poprawek UwU.
Data: 06.11.2019
Słowa: 477
CZYTASZ
Historie DxD i KxS
FanfictionROBIĘ POPRAWKI BO NIE MAM CO ROBIĆ W ŻYCIU. Jest to książka o shipach KxS i DxD. Książka była pisana w 2018 w czasach bazy czego będziecie mogli się domyśleć po tekście. I nie wiem opis nie jest tutaj ważny 🤷♀️.