Obudziła mnie wiadomość
Kyler: Przyjadę po ciebie o 9...Ubierz się ładnie
Loren: Nie ma sprawy kotku..
Błyskawicznie wstałam i zajrzałam do szafy. Po długim zastanowieniu wybrałam dopasowaną czarną , skórzaną spódnicę i czerwoną obcisłą bluzkę z dużym dekoltem . Do tego czarne szpilki i czarna ramoneska. Gdy zeszłam na duł śniadanie leżało już na stole . Zaczęłam jeść i rozmyślałam o wczorajszej podsłuchanej rozmowie rodziców .
O co mogło chodzić?I co to ma wspólnego ,ze mną?
Nagle usłyszałam trąbnięcię i szybko wyszłam z domu . Po chwili siedziałam już w aucie całując się z Kaylerem . Był moim chłopakiem i był bardzo przystojny . Miał atramentowe oczy i jasne włosy zawsze ułożone w artystycznym nieładzie . Po chwili szepnoł mi do ucha
-Nie zapomniałaś o czymś?
Chciałam powiedzieć ,że 'Nie' ale w tym momencie spojrzałam w lusterko w aucie
-O matko..makijaż. Kompletnie zapomniałam .Zaraz wracam -krzyknełam i najszybciej jak się da ruszyłam w stronę domu .
Gdy wróciłam Kayler uśmiechnoł się
-No nareszcie . Wskakuj
Po chwili odjechaliśmy z piskiem opon.
***
-Siemano -przywitałam się z moją paczką. Jednak zanim zdążyłam odpowiedzieć ktoś na mnie wpadł. Gdy się odwróciłam zobaczyłam Justina . Chłopak miał miodowe oczy i ciemne włosy rozczochrane na wszystkie strony .Był przystojny ,ale strasznie nieśmiały i ciągle się uczył . Teraz też wpadł na mnie bo był zaczytany w jakieś okropnie długiej książce .
-Przepraszam...
I zanim zdąrzyłam coś powiedzieć błyskawicznie uciekł .
Nie spodziewałam się ,że ludzie aż tak się mnie boją .
-Ha, ha , ha . Ale palant.
-Nie przesadzajcie- odburkłam
-A co? Podoba ci się
-Nie , no co ty... Ja mam chłopaka
I jak na potwierdzenie tych słów przyzsałam się do mojego chłopaka
***
YOU ARE READING
Pokochać
RomanceLoren Dallas - 18-letnia dziewczyna , na ostatnim roku nauki ponadgimnazjalnej . Jest bardzo bogata-Jej rodzice to prawnicy-A w szkole ma opinię zołzy,ździry,kłamczuchy i puszczalskiej w jednym . Cała szkoła się jej boi i wszyscy są jej oddani jak...