Dawno temu, dnia 1 lutego 2001 roku w Wałbrzychu narodził się człowiek.
Miał na imię Aleksander Tadeusz Pawlikowski.
Jego matką była Anna, a ojcem był Ireneusz.
Mama posiadając 16 lat, została zapłodniona przez ojca, posiadający wtedy ok. 27 lat.
Przed swoimi narodzinami, jego rodzice poszli na USG. Usłyszeli, że z synem wszystko w porządku. Gdy się urodził, okazało się, że jest niepełnosprawny, ponieważ nie miał wyrośniętej lewej dłoni, co bardzo oburzyło jego ojca, Ireneusza. Jego ojciec mówił lekarzom „To nie jest mój syn! Rozumiecie?!". Lecz jego matka, babcia i dziadek przysięgli, że go będą kochać, nie ważne jaki jest, i jaki będzie. Kiedy chłopczyk dorastał był bardzo uwielbiany pośród swej rodziny i znajomych z podwórka, oprócz swego ojca. Mały Aleks mając zaledwie 3 latka, przygarnął go dziadek, gdyż jego mama, mając 18 lat, nie umiała zająć się jeszcze dzieckiem i była schorowana, a ojciec nie pracował. Dziadek Tadeusz, po którym nasz bohater ma drugie imię, bardzo kochał swojego wnuka. Nie opuszczał go na krok. Posiadając 5 lat, narodziła mu się siostra imieniem Emilia. Aleks bardzo dbał o swoją nowo narodzoną siostrę. Zawsze był przy niej, gdy coś się działo złego. Gdy ona urosła, pytała się brata, dlaczego nie ma dłoni. On jej odpowiadał z radością, dlaczego taki jest. W wieku 10 lat urodził się kolejny członek rodziny. Chodzi o jego brata imieniem Jakub, którego kochał nad życie. Jakub tak samo jak Emilia, wypytywał Aleksa, czemu jest niepełnosprawny, a bohater odpowiadał mu z radością, dlaczego jest taki.
CZYTASZ
Silna Wola
Short StoryKsiążka przedstawia historię osoby, która nigdy się nie poddała. Opowiadanie osoby jest bardzo interesujące i zachęca do dobrego działania.