1. Kosiarz

25 1 2
                                    

P.O.V Angela

Gdy usłyszałam dźwięk irytującego budzika stwierdziłam, że zrobię sobie wolne w końcu moje 17 urodziny! Po pięciu minutach przypomniało mi się, że dzisiaj poniedziałek co się równa wycieczce szkolnej na pięć dni! Zerwałam się z łóżka jak poparzona i wparowałam do kuchni w pidżamie.  Rozejrzałam się po pomieszczeniu jeszcze zaspanym wzrokiem i zatrzymałam go na starszym bracie, jedzącym już śniadanie. Gdy mnie zauważył wybuchł śmiechem, na co uderzyłam go w ramie i pokręciłam rozbawiona głową zajmując miejsce obok niego. Nałożyłam sobie parę naleśników przygotowanych przez brata. To nie tak, że nie mamy rodziców, ale mają własną firmę przez co pracują od świtu to nocy. Nie mam im tego za złe wiedząc, że robią to także po części dla nas. Staram się spędzać z nimi jak najwięcej czasu. Gdy skończyłam jeść pobiegłam do pokoju gdzie przebrałam się w białą koszulkę na ramiączka i dżinsy z wysokim stanem, po czym przewiesiłam przez ramie torbę. Potem popędziłam do łazienki gdzie umyłam szybko zęby wiedząc, że lepiej się pośpieszyć i rozczesałam moje długie, kruczoczarne włosy. Pozwoliłam im falami spływać po moich plecach. Posmarowałam moje usta błyszczykiem i dołączyłam do brata który już czekał na mnie w garażu, opierając się o auto w którym były już walizki. Gdy mnie zobaczył gwizdnął i powiedział

-Szkoda, że jesteś moją siostrą. Chyba wtedy nie mógłbym się oprzeć przed posmakowaniem twoich ust.-Powiedział posyłając mi ten uśmieszek "na podryw". Mój brat jest całkiem popularny, ponieważ jest kapitanem zespołu piłki nożnej i jest całkiem, całkiem. Jest także typem który bawi się dziewczynami, więc ciesze się iż jestem jego siostrą inaczej musiałabym go unikać. Nie przeszkadza mi to, ponieważ przez to nie jestem celem takich jak on. Gdy zauważył, że mu się przyglądam zapytał

-Ty też żałujesz, że mi się tak przyglądasz?- Zapytał z uśmieszkiem a ja go zlustrowałam. Brązowe włosy w artystycznym nieładzie oraz błękitne niczym niebo oczy. Opalone i umięśnione ciało na którym leżą dopasowane ubrania. A dokładniej biały t-shirt na którym leży dżinsowa zapinana "koszula" z podwiniętymi rękawami. Dolna część garderoby to czarne dżinsy i tego samego koloru trampki. Z tym jak opierał się o maskę BMW można było go pomylić z modelem. No, ale chyba mu tego nie powiem nie? A więc odpowiedziałam tak

-Nie, po prostu postanowiłam się podziwić jak jakakolwiek dziewczyna może chcieć kogoś takiego jak ty.- Powiedziałam a jego uśmieszek się powiększył i zajął miejsce kierowcy, a ja z podobnym uśmiechem usiadłam obok niego. Zapięłam pasy w momencie, gdy do moich uszu doszedł dźwięk silnika.

Time skip

Na stacji benzynowej gdzieś w lesie nasz autobus się zatrzymał, aby zatankować. Wyłapałam wylaną benzynę czy co to było i jakiegoś faceta z... Zapalniczką? Podpalił substancje, a ja zaraz po tym poczułam spływającą krew i moje łzy. Wybuch? Nie pamiętam. Jedyne co czuje to spływająca krew i łzy. Gdy zdołałam mimo bólu otworzyć usta wyszeptałam-Przeżyj bra...ciszku-Po tym zamiast ciemności widziałam jasność. Jestem już w niebie? Zauważyłam coś na wzór... kosiarza? Nie wiem kto to był lub raczej, co to było, ale usłyszałam- Nowe życie czeka- Po tym nie czułam już bólu. Gdy otworzyłam oczy zauważyłam, że spadam. Wylądowałam w wodzie. Poczułam zimno przeszywające całe moje ciało i... Przecież nikt normalny nie ma jakiejś części wyrastającej z pleców prawda?  Nieważne. Instynkt mi podpowiadał, że jeśli tym nie poruszę może stać się coś złego. Gdy do zrobiłam, nagle zaczęłam się wynurzać a gdy do zrobiłam zawisłam w powietrzu. Zaraz ja tym nadal macham! Odwróciłam głowę aby na to spojrzeć i zauważyłam... skrzydła! najprawdziwsze skrzydła!

________________________

Ohayou! Z tej strony JamTala i moja Oc. Następnym razem Będzie pisać Kitsune i wymyśli swoją Oc. Tak będzie wyglądać większość książek. Eto przepraszam za błędy i jeżeli pokicikałam coś z tą benzyną. Narazka!




~Tala

Skrzydlaty ródWhere stories live. Discover now