Kolejny dzień spędzał siedząc przy swoim komputerze. Min Yoongi jak zawsze miał wszystko w dupie.
Mieszkał sam, przeprowadził się tydzień temu z Busan do Seulu, do centrum miasta, tak aby mógł często odwiedzać swoich najlepszych przyjaciół, kim byli Taehyung i Namjoon. Poznał ich pare lat temu, na KakaoTalk. Bardzo przywiązał się do nich, i nie mógł wyobrazić sobie życia bez tego kosmity i Boga Destrukcji.
Nie pracował, jego bogaty ojciec dbał o jego życie, co miesiąc przesyłając mu sporą sumę pieniędzy. Co prawda się jeszcze uczył, chociaż w wieku 21 lat powinien już zacząć szukać pracy, lecz na ten moment było mu to po prostu niepotrzebne.
Właśnie szukał na Alliexpress czegoś ładnego do swojego mieszkania. Miał dość sterty kartonów porozstawianych po całym domu. Jego wzrok przyciągnęła ciekawa wycieraczka, która idealnie oddawała jego swag. Nagle usłyszał dzwonek do drzwi.
-Kurwa. -pomyślał. Dzisiaj nie był kompletnie do ludzi, i nie miał zamiaru się nikomu pokazywać. Miał całe potargane włosy i znoszone dresy. Jednak postanowił ruszyć swoją szanowną dupę w kierunku drzwi. Zerknął przez wizjer i od razu poprawił mu się humor. Nie na długo.
Mógł nie stać tak długo przy tych drzwiach. Poczuł niewyobrażalnie silny ból w nosie, gdy jakaś bardzo niecierpliwa osoba uderzyła go, próbując zwyczajnie otworzyć drzwi.
-Yoongi Hyung! Czeee.... co ci się stało? - spytał go Tae.
Min spojrzał na niego cały zażenowany.
-Ech, nic, tylko potknąłem się o kartony i zleciałem centralnie na nos- odpowiedział. -Chyba pójdę po lód. Rozgośćcie się.
-No powiem Ci, że nieźle się udomowiłeś. - powiedział Namjoon, gdy tylko zaczęli się rozglądać po nowym mieszkaniu. Odwiedzili swojego przyjaciela pierwszy raz, a już zdążyli coś spieprzyć.
-Łatwo Ci mówić, po tygodniu nie da się już wszystkiego poukładać. Jeszcze trochę i te mieszkanie będzie reklamowało IKEA - Youngi puścił mu oczko, przykładając lód do nosa, który kojąco chłodził jego obolały nos. -Chcecie coś do picia? Kawa, Herbata...
-Daj mi jakieś dobre piwo. - uśmiechnął się Namjoon, po czym zerknął w telewizję. - Serio Yoongas, Call me by your name?
-Och, wcale tego nie oglądałem dobra? - odpowiedział i przełączył kanał. Nie chciał tego oglądać, oraz żeby jego przyjaciele to oglądali.
Przecież był w 100% hetero.
-Gdzie zgubiłeś TaeTae? - spytał Yoongi, podczas wkładania lodu do szklanek.
CZYTASZ
Puppy |p.jm x m.yg|
FanfictionMin Yoongi chciał tylko adoptować pieska. Nie wiedział, że zaadoptuje także miłość. fluff, main!yoonmin, side!taekook,namjin, sometimes chat >start: 17.07.2018 >end: -