trola to napalona mloda i piekna fanka seana mendeza ktora mieszka w bagnie. ze szrekiem. miedzy nia a ogrem o niesamowitej urodzie wybucha wojna bez granic - bijo sie patykami z wlasnym gownem na koncu. w tym czasie szon wybiera sie na swoj koncert...
podczas gdy trola wyrywala seana szrok sie szykowal na wojne
- pRZYBYLI ULANI POD OKNIENKO- podspiewywal se
no ale jak on sie tam szykowal? a no tak samo jak trola bo gupi tez nie byl. w koncu mieli sie naparzac patykami ze swym gownem a jakis menel mu sie zesral w szopie - mial przewagę. jednakze(!!) mezny ogr przechytrzyl piekna trle gdyz zamiast cebuli uzyl kamieni z wladyslawowa, prosto z baltyku.
-kurla ale chopa to ma fajnego przydal by mi sie taki na kwadracie- pomyslal starannie- takiego azjaty to ze swieca w rowie szukac
Kolezkowie wystawili shreka niestey. Wyruszyli szukac goscia do koszalina i nie chcieli go wtajemiczac. Przeciez sam z trolica sb nie poradzi jest zbyt meska.zaczal zdzonic do starych ziomkuw.
- halko idups? - gadal sb przez telefon - wpadniesz do mnie na wojenke trza oblac kogos guwnem. - jeszcze pytasz-powoedzial- wsiadam w busa i lece - oki to pa ;3
Dobra heszcze jeden (1) frajen i moze dam rade dzwonienna psy
- halo 112 z psiarnia poprosze
Ale psiarnia byla zajeta bo brzoza television official akurat sie zrzygal na pomnik stalina w zasoedmiozwierzogrodzie.
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Kiedy nasz przystojny ogr mial sie wybierac do domu ujrzac w krzakach przepiekna lanie zmierajace cabulr na polu uprawnym - toz to ten przystojny koreanski pieosenkarz- pomyslal- ide wyrwac
Shaun wyslaly przez trolicy poszedl zbierac cebulke a trola patzryla sb zza okienka jak to robi. Po kilku minutach jej sie to znudzilo i poszla jesc. To byla szansa dla shreka.
-elo mloda chcesz zobaczyc moje bagno?- powiedzial szrek Gdy szon go ujrzal zaniemuwil -jaki on jest piekny😙😘😘😙😚❤😻😉😘😉😍😚😄😉😙😘😗😘😙😘😙- pomyslal -jasde chocmy
I tak szrok z szonem z spedzilily razem piekna namietna noc...
