Pobudka

58 2 2
                                    

-G..Gdzie ja jestem?...
Skołowana otworzyłam oczy... nie widziałam za wiele... Było zbyt ciemno aby cokolwiek zobaczyć, jedynie czułam, że siedzę na wilgotnym betonie i że mam skute ręce... 
Siedziałam w ciemnościach przez jakiś czas krzycząc i próbując się wydostać. Po długim czasie darcia się o pomoc, ktoś uchylił metalowe drzwi i zapalił światło. Mężczyzna który otworzył drzwi miał na sobie czarną kominiarkę ale oprócz tego był ubrany schludnie. Zapytałam się mężczyzny:

-K-kim ty jesteś...-Zapytałam drżącym głosem-
Mężczyzna nic nie odpowiedział i podszedł do mnie. Kucnął koło mnie i dał mi koc, chyba widział, że zamarzam... Byłam rozebrana do bielizny... mężczyzna okrył mnie kocem a ja znów zapytałam:

-Kim ty do cholery jesteś ?! -Kolejne łzy poleciały mi po policzku-

-Dowiesz się w swoim czasie... 
Mężczyzna odpowiedział stanowczym głosem. Potem wstał, obrócił się i wyszedł z pomieszczenia gasząc za sobą światło. Kolejne parę godzin spędziłam na płakaniu i nad rozmyślaniu co dalej się ze mną stanie... Usnęłam.

-WSTAWAJ! 
Nagle obudziłam się słysząc głos tego mężczyzny co wcześniej. Obudziłam się półprzytomna a nieznajomy mężczyzna podszedł do mnie i rzucił mi kawałek chleba na plastikowym talerzyku.Mężczyzna wepchnął mi chleb do buzi i nie miałam wyboru, musiałam go zjeść. Mężczyzna usiadł na krześle po drugiej stronie pokoju a po krótkim czasie moim oczom ukazały się 2 inne postacie ... tak jak by z tego mężczyzny wyszły 2 inne postacie... dopiero potem zrozumiałam, że coś dosypali mi do jedzenia... Po niedługim czasie patrzenia na mężczyzn film mi się urwał... nie wiedziałam co dalej się ze mną dzieje.

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Jul 22, 2018 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

UwięzionaWhere stories live. Discover now