2.

204 3 1
                                    


                Obudziła się dużo wcześniej przed planowaną godziną. Przetarła leniwie oczy i spojrzała na wyświetlacz telefonu. Miała jeszcze dobrą godzinę na sen, jednak zrezygnowała z niego. Zaczęła myśleć o pierwszym dniu szkoły. Dziś pozna kilku nauczycieli oraz osoby, z którymi będzie uczęszczała do klasy. Zamknęła na chwilę oczy, by pogrążyć się w dalszym myśleniu, jednak nie trwało to długo. Chwyciła za telefon i włączyła ulubioną playlistę, by rozpocząć dobrze dzień. Nucąc pod nosem pierwszą piosenkę, przeciągnęła się i szybko wstała z łóżka.

- To musi być dobry dzień! – powiedziała do siebie w myślach. Podeszła do szafy i otworzyła ją. Patrzyła z lekkim niesmakiem. Miała kompletną pustkę w głowie, nie wiedziała, co na siebie założyć. Ostatecznie wybrała czarne jeansy oraz koszulkę w tym samym, w dodatku ulubionym, kolorze. Zabrała z szuflady czystą bieliznę i udała się tanecznym krokiem do łazienki. Wzięła szybki prysznic, ubrała się i zrobiła delikatny makijaż. Wyszła z uśmiechem, kierując się do kuchni. W domu było pusto. Jej mama pojechała już do pracy, gdyż miała na 6. Wiktoria podeszła do lodówki. Po raz kolejny nie wiedziała, na co ma ochotę. Postawiła jednak na płatki z mlekiem, by nie tracić dużo czasu. Przygotowała posiłek i zjadła go w salonie przed telewizorem, skacząc po kanałach. Zanim znalazła coś, co by ją zainteresowało, zdążyła odstawić brudną miskę do zlewu. Wróciła przed ekran i oglądała jakiś program przyrodniczy. Nie była im specjalnie zainteresowana, więc wyłączyła telewizor. Wróciła do pokoju i sięgała po telefon, gdy ten dał sygnał o ustawionym alarmie na 6. Dziewczyna uśmiechnęła się i wyłączyła go. Usiadła chwilę na łóżku, myśląc, czym mogłaby się jeszcze zająć przez godzinę. Postanowiła wyjść już do szkoły. Pogoda była idealna na spacer i poukładanie trochę myśli. Wpadła jeszcze szybko do łazienki, by rzucić okiem na siebie. Było w porządku. Udała się na przedpokój i zaczęła zakładać buty, oczywiście w czarnym kolorze. Nie chciała psuć całokształtu. Zamknęła za sobą drzwi na klucz i powoli schodziła po schodach, gdy nagle zatrzymała się, gdyż coś jej nie pasowało.

- Plecak! – krzyknęła do siebie i wróciła do mieszkania – O Boże, nie... Co ja muszę zrobić, usiąść na trzy sekundy, czy skakać na jednej nodze, żeby nie mieć dziś pecha... - złapała się za głowę. Nie wierzyła w przesądy, do czasu, gdy sama nie miała sytuacji, w której mogłaby przypomnieć sobie, o pechowym piątku 13-stego, czy czarnym kocie. Również powrót do domu traktowała jako przestrogę o nieudanym dniu. Usiadła w salonie i policzyła w myślach do trzech. Otworzyła oczy i ponownie je zamknęła doliczając do dziesięciu – tak dla zasady. Poszła do pokoju, chwyciła plecak i już była gotowa do pakowania książek, gdy zorientowała się, że na biurku nigdzie nie ma planu zajęć.

- Nie no, to jednak będzie zajebisty dzień... - skomentowała pod nosem. Usiadła na łóżku i wzięła głęboki oddech, wypuszczając głośno powietrze – Myśl, myśl, myśl – ukryła twarz w dłoniach. Oderwała je w jednym momencie i pospiesznie wstała, podchodząc do torebki, którą miała wczoraj na rozpoczęciu. Zaczęła szukać w niej kartki od wychowawczyni. Ciśnienie trochę opadło, gdy okazało się, że jednak wczoraj nie wyjęła planu z torebki. Znów wzięła głęboki oddech. Spojrzała na plan i zaczęła sama sobie dyktować, co ma spakować:

- Proszę bardzo, co my tu mamy... biologia, pakujemy – rozkazywała samej sobie – Później... chemia, angielski, wf, polski... co?! – blondynka przybliżyła kartkę do oczu – Wf?! Dziś?! – była oburzona, jednak na wszelki wypadek spakowała ze sobą krótkie spodenki i byle jaki t-shirt. Wrzuciła do plecaka piórnik i zasunęła go. Nie spoglądając na godzinę, podłączyła słuchawki do telefonu i ponownie wyszła z mieszkania, zamykając je na klucz. Tym razem o niczym nie zapomniała, bynajmniej przez najbliższe 15 minut nic nie przychodziło jej do głowy. To chyba był dobry znak. Po drodze wstąpiła do sklepu, by kupić sobie coś do jedzenia oraz picia.

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Jul 24, 2018 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Nikt poza tobą.Where stories live. Discover now