💓Marc Bartra: Masz lęk wysokości, a idziesz na najwyższe roller coastery. Paradoks czyż nie? Razem z Marc'iem stałaś już przy bramkach. Jeszcze jeden przejazd i sama wsiądziesz na krzesełko jednej z kolejek. Lekko zdenerwowana stukasz nogą w podłogę. Marc zauważa to i cicho szepcze ci do ucha słowa pocieszenia. Warczysz do niego, po czym on odwraca Cię i wpija się w Twoje wargi. W szoku nawet nie zwracasz uwagi na przejazd kolejką.
💕Luka Modrić: Byłaś na meczu Realu Madryt i FC Barcelony. Trwały ostatnie minuty zaciętej gry. 2:2 i nic nie wyglądało na zmianę wyniku. Na prośbę Luki siedziałaś razem ze sztabem. Została ostatnia minuta.
-Kroos do Modricia, drybling, akcja sam na sam z bramkarzem, przygotowuje się do strzału i... GOL! LUKA MODRIĆ STRZELA W OSTATNIEJ MINUCIE MECZU I ZAPEWNIA ZWYCIĘSTWO REALOWI!
Luka przebiegł przez pół boiska kierując się w Twoją stronę. Szczęśliwa biegniesz i go mocno przytulasz. Po chwili on odsuwa się od Ciebie, patrzy Ci w oczy i łączy delikatnie wasze usta w nieśmiałym pocałunku.💗Gerard Piqué: Znowu szukałaś Pokemonów, ale tym razem nie sama. Gerard dzielnie Ci towarzyszył. Chodziłaś po piasku w jedną i w drugą stronę. Kiedy w końcu zobaczyłaś swój cel, wręcz pobiegłaś tam gdzie wskazywała mapa. Okazało się również, że mały Pokemon siedział na ramieniu Twojego przybranego Pikachu. Złapałaś go, po czym krzyknęłaś do chłopaka.
-Mam cię!
-Mnie czy tego Pokemona? - zapytał zbliżając się do Ciebie.
-I ciebie i jego.
Powoli wasze twarze zbliżały się do siebie, ale ty nie mogłaś wytrzymać i złączyłaś wasze usta.💝Robert Lewandowski: Kolejne urodziny i kolejna impreza. Ta jednak nie była byle jaka. Byli na niej obecni piłkarze, których poznałaś dzięki Lewemu. Zabawa się rozkręciła i to nie źle. Niektórzy już leżeli pod stołem albo na nim. Byłaś lekko zasmucona, ponieważ Robin nie pojawił się na urodzinach ani nie złożył Ci życzeń. Wyszłaś na balkon i oparłaś się o barierkę.
-Dlaczego jego tu nie ma? - szepnęłaś.
-Zawsze jestem przy tobie kelnereczko.
Za Twoimi plecami stał on.
-Wszystkiego najlepszego...
-Chodź, idziemy się napić.
Ruszyłaś w stronę drzwi, ale Robert złapał Cię za łokieć.
-Nie dostałaś prezentu...
-Jakiego znowu przeze...
Nie dokończyłaś, bo brunet Cię pocałował.💛Marco Reus: Strefa kibica to taki drugi stadion, z tym że bez grających na żywo kilka metrów dalej piłkarzy. Eintracht Frankfurt grał przeciwko Manchester United. Oboje kibicowaliście Niemcom. 0:0 po pierwszej połowie. Marco poszedł po napoje dla was na drugą część meczu. Po chwili wrócił niosąc colę.
-A ty przypadkiem nie masz diety piłkarskiej? - zapytałaś.
-Przypadkami to lekarze się zajmują.
Oczywiście w przerwach meczowych popularna jest tzw. "Kiss Cam". Gdy tak sobie rozmawialiście na telebinie kamera was ujęła i chcąc nie chcąc musieliście się pocałować. Jak się potem okazało, żadne z was tego nie żałowało.💙Hugo Lloris: Byłaś z Lloris'em w galerii poszukując świątecznych prezentów. Gdy weszliście do windy Hugo zaczął wciskać dla zabawy wszystkie guziki i takim oto sposobem winda się zacięła między piętrami.
-Ugh... czy ty zawsze musisz wszystko psuć? Na samym początku zniszczyłeś mi zamek, potem..
-Ty to jeszcze pamiętasz? - zaśmiał się.
-Oczywiście... troszkę nie skromnie mówiąc mam świetną pamięć.
-A czy to co teraz zrobię zapamiętasz na lata?
-Pewnie tak...
Chłopak podszedł w Twoją stronę, a Ty już wiedziałaś o co mu chodzi. Prawdę mówiąc nie mogłaś się doczekać tego momentu. Hugo widząc Twoje pozwolenie zatopił się w Twoich ustach.💜Leo Messi: Jak co rano biegałaś z Leo po leśnych ścieżkach. Tej nocy dość dużo padało, ale to nie wystraszyło was przed biegami. Co jakiś czas przeskakiwaliście przez kłodę, która leżała wam na drodze. Niestety Messi nie zauważył na jednej z powalonej gałęzi małych gałązek. Zahaczył o nie nogą i poleciał na ziemię z głuchym hukiem. Rzuciłaś się w jego stronę i zaczęłaś go cucić. Nie wiedziałaś co Tobą kierowało. Pocałowałaś go. Po chwili otworzył on oczy. Już wtedy było wiadome, że nie stracił przytomności na prawdę, ale nikomu to nie przeszkadzało.
💚Neymar Jr.: Spacerowałaś z Neymarem po alejach. Park nocą był prześliczny, zwłaszcza że była pełnia. Wszystko fajnie i pięknie, ale jak zwykle wszystko co dobre szybko się kończy. W waszą stronę biegły rasowe hotki. Ney lubiał rozdawać autografy, robić zdjęcia z fanami, ale w tym momencie nie miał na to ochoty, więc pociągnął cię w stronę pierwszych lepszych krzaków. Przbijaliście się przez nie kilka minut. W końcu dotarliście do pięknego jeziora.
-Księżyc w pełni, gwiazdy na niebie, tafla jeziora niczym lustro... brakuje tylko zakochanej pary zatopionej w pocałunku. - szepnęłaś.
-Nie możemy zmarnować takiej okazji. - odparł chłopak, po czym delikatnie cię pocałował.💘Łukasz Piszczek: Twoi rodzice postanowili spędzić jeden z wieczorów z rodziną Piszczków. Razem z rodzicami przyszedł oczywiście Łukasz. Gdy wasi rodzice siedzieli w ogrodzie przy grillu, wy poszliście do twojego pokoju. Rozmawialiście dobrą godzinę jak nie więcej. W pewnym momencie zaproponował ci grę "kamień, papier, nożyczki". Założyliście się. Jeśli wygrałby on wisisz mu buziaka, a jeśli ty byś była zwycięzcą on miał iść do rodziców i oświadczyć, że jest homo. Jak można było się domyślić przegrałaś, a Łukasz bez wahania cię pocałował.
CZYTASZ
Preferences • Football
FanfictionW preferencjach: 💓Marc Bartra 💕Luka Modrić 💗Gerard Piqué 💝Robert Lewandowski 💛Marco Reus 💙Hugo Lloris 💜Leo Messi 💚Neymar Jr. 💘Łukasz Piszczek