2 częsć

119 4 9
                                    

Przepraszam ze mnie nie było tle czasu (dwa miesiącę) ale miałam problemy dziekuje za czytanie i proszę o komenatrze możecie nawet poprowadzić hisotrię komentarzami. Ale nie za bardzo.

dla przypomnienia: 

QUEBO  - młody diler główny bohater historii wraz z FILIPEM (przezwisko FELIPENO), jest gejem ale jeszcze o tym nie wie, nie ma włosów i jest cały pokryty tatuażami az do szyi

TACO inaczej FILIP - najważniejszy diler i zabójca w warszawie i w całym województwie, wygląda niepozornie ale w jego srodku siedzi demon

DAWID - słaby i chudy ale bardzo inteligentny planuje ucieczkę z więzienia ale nikt o tym nie wie

BEDOES - bardzo silny lubi chodzić na siłownię i jest przyjacielem FELIPENO

Miłej lektury mojej książki!

*****************************************

Zdziwiłem się. Myślałem zę w tym więzieniu nie lubią gejów. TACO wyglądał jednak bardzo pewnie. Inni (BORYS i DAWID) zaczęli rozmawiać jak gdyby nigdy nic. Później zaczęli gadać o ucieczce czy czyms takim ja nie sluchałem uważnie. Byłem nadal zaskoczony.  Kiedy kazali mi iść do kuchni więziennej obrac ziemniaki za nich posłuchałem się bo widziałem jaka przyjemność sprawi to FELIPENO. Nie wiem dlaczego ale się go nie bałem. Przecież on był najgroźniejszym przestępcą w okolicy! 

Siedząc na plastikowym krześle w kuchni starałem się nie suchac innych więźniów którzy krzyczeli na mnie PEDAŁ. Chyba usłyszeli to z naszej celi ale przecież to nie ja. Chociaz? Obierając kartofle zacząłem wyobrażać sobie postawne ciało FILIPA i jego głowę. Nawet jego wąsy do niego pasowały i wygładal groźnie. Nie uważałem i zaciąłem się nożem do obierania. Jakiś więzień zaczął krzyczeć:

CIOTA 

Inny powiedzial:

Lepiej wracaj do swoej celi pedale!

Zdałem sobie sprawę że to więzienie nie jest tolerancyjne i pobiegłem z placzem do celi która była jedynym co moglo być moim domem. Troche dlatego ze był tam TACO. Wiedzialem ze mi ostatnio groził ale może mnie lubi? Ja chyba lubię jego. Może ci więźniowe mieli rację? Jestem pedałem co mam zrobić? Weszłem do celi i był tam tylko FELIPENO. Byłem zaskoczony i spytałem:

Gdzie oni

On powiedział usmiechajac się pod wąsem:

Poszli

Może planują gdzieś ucieczkę pomyslalem ale nagle poczułem nagie ręce FILIPA na moim mundurze więziennym idące w strone mojej męskości i zdałem sobie sprawę ze prawda była inna.

TACO zaraz mnie zgwalci. Powiedział: 

Chcę cię

Czując jego miękki dotyk pomyślałem ze to nie gwałt bo ja też tego chcę. Już od czasu wydarzeń w kuchni. 

Nagle FELIPENO zobaczył moją ranę od ziemniaków. W jego oczach pojawił się strach. 

Czy ktoś cię skrzywdził?

Widziałem z bliska jego ametystowe niebieskie oczy i poczułem się bardzo rozluźniony. Odpowiedziałem: 

Nie to ja sam 

On od razu poczul się spokojnie i z uczuciem w glosie odpowiedział:

Ok to dobrze 

 Wiem ze to zbyt wcześnie na jakiekolwiek uczucie ale może coś z tego będzie?



You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Aug 05, 2018 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

WIĘZIENNY ROMANS *TACONFAIDE* *FILIP SZCZESNIAK KUBA* (yaoi)Where stories live. Discover now