✔punkt informacyjny
nazwa: Pamiętniki wampirów (The Vampire Diaries)
status: zakończony
ilość odcinków: 171 po 45 minut (8 sezonów)
gatunek: Fantasy, Horror, Romans✔opis
Cała historia opiera się na losach dwóch braci Salvatore, Stefanie i Damonie, którzy powracają do miasteczka Mystic Falls, gdzie zaczęła się ich historia jako istot nadprzyrodzonych, a mianowicie wampirów. Już w pierwszych dniach pobytu poznają nastolatkę, Elenę Gilbert, która jest uderzająco podobna do kobiety, która ich przemieniła. Dwaj bracia zaczynają toczyć wojnę o jej miłość, a także bezpiczeństwo jej przyjaciół, rodziny i mieszkańców małego miasteczka.
✔dodatki
Zanim Julie Place, czyli główna producentka postanowiła stworzyć serialową wersje istniała książka o tym samym tytule, ale z kompletnie inną fabułą. Osobiście nie czytałam tej książki, a jedynie recenzję i opis poszczególnych części i było widać tą przepaść, między produkcją telewizyjną ze względu na charakter i wygląd bohaterów i wydarzenia, które według dla mnie są ciekawsze w serialu.
Kolejnym dodatkiem jest spin'off serialu czyli, The Originals serial opowiadający o rodzinie Mikaelson, która odgrywa bardzo ważną rolę w Pamiętnikach, prócz tego część bohaterów też się tam pojawia. The Originals ma z kolei spin-off Legacies, w którym będzie zawarte wiele wątków z oryginalnego serialu.✔zwiastun
✔dla kogo
Według mnie ten serial jest najbardziej odpowiedni dla osób kochających zakazaną miłość, ponieważ na przestrzeni wszystkich sezonów ten wątek nigdy nie opuszczał widzów. Elena ma duży dylemat miłosny między Stefanem i Damonem, Caroline Forbers nadal szuka swojej epickiego związku podobnie jak Bonnie, a przez ekran przewija się w zasadzie każda możliwa relacja.
Oczywiście ten serial jest bardzo dobry dla fanów fantasy, bo prócz wampirów pojawia się wiele innych istot na przykład wilkołaki, syreny, duchy, kotwice, sabaty wiedźm, a ich uniwersum zawiera wiele ciekawych faktów na ich temat. Prócz tego polecam ten serial na chwilę relaksu, ponieważ jest bardzo odprężający i nie zmusza do myślenia.✔moja opinia (śladowe spojlery)
Mam do tego serialu sentyment i to ogromny, ponieważ był jednym z tych pierwszych produkcji czemu zaczęłam oglądać seriale i ogólnie wpadłam w te wszystkie fandomy. Ogólnie cały zamysł tego serialu, by postawić miłość na pierwszym miejscu jest dla mnie beznadziejna, bo ma lepsze wartości jak rodzina i to chyba powinien być kanon. Bracia Salvatore przeciwko całemu światu i tak dalej. Kocham w tym serialu tą złą stronę i 100 razy wolałam oglądać jak Klaus kogoś zabija, Katerina snuje intrygi, czy Kai po prostu jest cholernym psychopatą, niestety Julie zniszczyła ich wszystkich, albo usunęła. Hmmm w sumie nie wiem co mi się podoba w tym serialu, prócz tego... Chyba postać Damona, bo on skrada to wszystko swoim wyglądem, podejściem do życia i tą widoczną innością, a gdybym mogła zmienić jedną rzecz to chciałabym żeby był z Kath i żeby razem psuli to cholerne Mystic Falls. Nie lubię bardzo Caroline, bo według mnie jest zbytnio dziecinna i irytująca, niby taka jej uroda, ale jej postać pod koniec tego wszystkiego traci sens. W sumie wszystko traci sens pod koniec tego serialu, bo sezon siódmy i ósmy? ha ha ha nie. Naprawdę to nie jest wart komentowania, ale to tylko dlatego, że ten serial stracił swój czar, tajemnice z pierwszych sezonów i to boli, a nie to, że Damon i Elka nie są parą:( (chociaż wolałam od Steleny) Nie zmienia to faktu, że płakałam na ostatnim odcinku i mogę teraz zaśpiewać po cichu hold on I still need you :")
✔plusy
obsada - role w tym serialu są bardzo dobrze odegrane zarówno przez główne trio Iana, Ninę i Paula, jak i przez resztę pobocznych aktorów, którzy przez cały serial ewoluowali pod względem aktorstwa i pokazali swój olbrzymi talent. Warto nadmienić o tym, że Nina Dobrev miała do odegrania, aż cztery role, w tym wszystkie jej postacie miały odmienne charaktery, a poradziła sobie z tym świetnie.
rozwinięci bohaterowie poboczni - dzięki temu, że serial miał dużo czasu antenowego, prócz dobrej historii głównej każdy z postaci ma poświęcony wątek, które serio są ciekawe i różne. Mnie na przykład bardzo podobał się wątek Rose z drugiego i trzeciego sezonu, bo pojawiła się w zasadzie na chwile, ale od razu wzbudziła we mnie emocje i miała jakąś historię, a nie była zapchaj dziurą na ekranie.
muzyka - moim zdaniem każdy serial powinien mieć dobry soundtrack i to właśnie mają pamiętniki. Nie ważne, że sceny walki, wyznawania miłości, czy śmierci to zawsze towarzyszy nastrojowa muzyka dodająca temu jeszcze więcej emocjonalnej otoczki. Dzięki temu poznałam między innymi When It's All Over, Hold On, Scars, czy Never Let Me Go i naprawdę warto. Plus niektórzy z obsady mają bardzo duży talent muzyczna jak serialowy Enzo i Caroline.
antagoniści - dla mnie jest to najlepsza rzecz w tym serialu. Są oni tak dobrze wykreowani, że praktycznie każdy fan serialu czuje do nich sympatię, bo mają swoje powody czemu chcą zemsty, są zabawni i sarkastyczni oraz wychodzą ze schematów, które były dostosowane do czarnych charakterów. Do takich postaci należy Katherine, Kai, rodzina Mikaelson, czy Sybil, bo oni po prostu są epiccy.
emocje - widz bardzo przywiązuje się do bohaterów w tym serialu co również wiąże się z przeżywaniem ich rozterek co akurat w tej teen dramie jest BARDZO częste. Oczywiście zależy do od uczuć danej osoby, ale u wielu osób nie jedna scena na bank wyciska łzy, a nawet wspomnienie imienia twojej ulubionej postaci powoduje u ciebie tak cholerną radość!
✔minusy
główna bohaterka - Elena według wielu osób jest naprawdę irytującą postacią i ja się z tym jak najbardziej zgadzam. Od początku serialu jest pokrzywdzona, bo jej brat ćpa, rodzice nie żyją, aż do momentu, gdy spotyka swoją nową miłość, Stefana. Przez niego dziewczyna wkracza do świata nadludzkiego i cóż... staje się jeszcze bardziej nieznośna, bo cały czas obwinia Damona za wszystko, kreuje się na ofiarę i w zasadzie biega od jednego brata do drugiego. Oczywiście ma swoje wartości, fajne momenty, ale laska to hit :")
trójkąt miłosny - ja naprawdę rozumiem, że głównym założeniem od samego początku tego serialu była miłość oraz rywalizacja Damona i Stefana o serce Eleny i to do jakiegoś momentu było spoko, ale rozterki brunetki (jak wcześnie wspomniałam) stały się naciągane i po prostu zapychało dziurę w fabule. To nie koniec miłości w tym serialu, bo w trzecim lub czwartym sezonie dostajemy taki wysyp kolejnych romansów, które także nic nie wnoszą do serialu. Jak to się mówi co za dużo to nie zdrowo:(
odejście postaci - tak jak wcześniej wspomniałam o tym, że plusem w tym serialu jest to, że łatwo się przywiązać do bohaterów, to minusem jest się z nimi rozstać. W tym serialu jest to akurat bardzo częste, ponieważ w świecie fanów TVD producentka, która także jest scenarzystką jest znana z częstego zabijania postaci nawet, gdy nie ma to żadnego sensu.
związki - jest to kolejny aspekt, który decyduje o tym czy serial zyskuje widzów, lub ich traci. Większość relacji w tym serialu jest fajna, między aktorami jest widoczna chemia, ale jednak niesmak pozostaje, bo ta sama osoba była już z prawie ze wszystkimi innymi postaciami. Rozumiem jeszcze budowanie stopniowego napięcia między parą, ale nie podoba mi się, że jeden ze związków dopiero pod samiutki koniec odkryła swoją wielką miłość (przy okazji niszcząc naprawdę dobrą przyjaźń).

YOU ARE READING
serialowy rozkład jazdy✔
RandomW książce zawarte są między innymi ✔recenzje seriali ✔plusy, minusy i moje opinie ✔rozkład premier i powrotów (zawsze na początek miesiąca) ✔opinie na tematy popkulturowe Mam nadzieję, że zajrzyjcie na ten poradnik i zostaniecie na dłużej! 🌞