Porcelanka

42 13 8
                                    

Dawno, dawno temu, mały chłopczyk obserwował świat za oknem. Nie mógł wyjść z pokoju, gdyż mama mu zabroniła.Dostał szlaban za to, że dokuczał swojej młodszej siostrze.Dziewczynka płakała przez niego przez ponad godzinę i nie mogła się uspokoić. Zabrał jej ulubioną lalkę, a później złośliwie ciągał ją za warkocze, przez co poczuła się, jakby to ona była lalką do zabawy. 

 Rodzice zdenerwowali się, kiedy dowiedzieli się o zaistniałej sytuacji.Ich córeczka była dla nich całym światem i nie chcieli doprowadzić do tego, żeby z jej twarzy spływały słone łzy.Chłopiec przez to czuł się gorszy. Dla rodziców liczyła się tylko młodsza córka.Nie rozumiał, dlaczego tak się działo i nie chciał tego rozumieć, ale nie miał wpływu na zachowanie innych, nawet wtedy, kiedy to sprawiało mu ból.Nadal pamiętał jak rodzice obiecali, że zabiorą go do zoo, niestety nadal nie dotrzymali obietnicy. 

 Ludzie często ich nie dotrzymywali, nawet jeśli obiecywali, że się zmienią.Mama zawsze powtarzała, że jest gorszym dzieckiem. A on po prostu był zazdrosny.W zazdrości nie istniało nic złego, ale czasem wina leżała po stronie tych, którzy do niej doprowadzili.

Kiedy tak rozmyślał, w progu jego drzwi pojawiła się wysoka blondynka.Zmrużyl oczy, zaskoczony obecnością dziewczyny – nie spodziewał się gości.

Kuzynka uśmiechnęła się do Adama i pogłaskała go po głowie.Kuzynowie rozumieli się bez słów; dziewczyna wiedziała, że chłopiec czuł się smutny i zagubiony.Chciała mu pomóc, chciała sprawić, żeby czuł się lepiej. 

 Dlatego zza siebie wyjęła wielką czekoladę. 

– Następnym razem pomyśl, zanim podpadniesz rodzicom – powiedziała, wręczając mu słodką niespodziankę. 

Wziął do ręki słodycz, czując kojące ciepło na sercu.Ale chłopczyk się zawahał. Pomyślał, że lepiej byłoby oddać czekoladę siostrze. 

 Dał kuzynce buziaka w policzek, czym zaskoczył ją i zawstydził.Czy pomysł, żeby oddać czekoladę był dobry, biorąc pod uwagę jego relację z małą?To był przełomowy moment w jego życiu, może tym razem uda się udobruchać młodszą siostrę, już tyle razy próbował...

– Sądzę, że nie zasługuję na czekoladę, dam ją mojej siostrze.

–Jesteś pewien? –zapytała kuzynka. 

– Tak, jestem – odpowiedział bez zawahania.

– Cieszę się i mam nadzieję, że to będzie dobra decyzja – odparła.

Chłopak czym prędzej wyminął dziewczynę, po czym wyszedł ze swojego pokoju na korytarz i skierował się w stronę czterech ścian swojej siostry. Tam zobaczył coś, w co nie mógł uwierzyć.

Nie było małej w pokoju, za to na jej łóżku znajdowała się plama krwi, a przy niewielkim stoliku siedziały lalki, które były nią poplamione. 

 – Karina? - spytał niepewnie, wchodząc do środka i się rozglądając. 

 Na łóżku zauważył jeszcze odciski bardzo małych stóp.Zaraz obok śladów leżał kawałek szkła, również poplamionego krwią.Niemożliwe, pomyślał i zaczął się gorączkowo rozglądać, mimo że wiedział, że nigdzie nie znajdzie siostry. 

Za sobą usłyszał zdumiony krzyk.Jego kuzynka weszła do pokoju i również zamarła.Zaraz potem rodzice chłopak również pojawili się w pokoju.Do uszu chłopaka dobiegł zmuszony krzyk matki i gdy odwrócił się w jej stronę, zobaczył tylko jak kobieta mdleje.Ojciec złapał jego rodzicielkę, po czym z gniewem w oczach krzyknął do syna:                         

– Ty gnoju, coś ty zrobił?! 

Nie odpowiedział.Nie zrobił niczego i dobrze zdawał sobie z tego sprawę – za to nie mógł uwierzyć, że ojciec pomyślał, że to on stoi za zniknięciem Kariny.Do rozmowy wtrąciła się kuzynka, która chciała obronić chłopaka.

Dzień Zabaw na WPiOWhere stories live. Discover now