Prolog

96 4 0
                                    


No więc ten tego,miłego czytania..

Czy coś tam.


No cóż,i tak się zdarza,że każdego łapie kiedyś nuda i głupota. Taak,głupota.To dzisiaj stwierdził młody chłopak budzący się z ogromnym kacem w swoim pokoju,który bynajmniej dobrze nie wyglądał, tak jak i właściciel dziś rano.Ale ładnemu we wszystkim ładnie.Nawet w kacu.

-Kurwa - zaklął brunet łapiąc się za głowę.Myślał,że pęknie mu zaraz czaszka a mózg rozbryzga się na ścianach jakże pięknego pokoju.

 Po krótkiej chwili rozglądnął się w poszukiwaniu wody i jakiś tabletek na ból głowy zanim straci resztę cierpliwości i rozpierdoli pokój do reszty.No cóż,niektórzy tak mają..Jedni nie wychodzą spod kołdry a inni rozpierdalają wszystko w zasięgu wzroku.Po dłuższym czasie poszukiwań znalazł upragnione tabletki jak i wodę które szybko połknął popijając napojem bogów,którym tym razem okazała się najzwyklejsza kranówa.Znów warknął zdenerwowany przez telefon,który wydawał z siebie dzięki przychodzących powiadomień.

-Kto to kurwa - i z taką wiązanką przekleństw,która na zwykłym "kurwa" się nie skończyła podniósł telefon patrząc na powiadomienia.Ku jego zdziwieniu nie był to ktoś kogo znał.

Bitchexe: Masz ochotę popisać czy od razu przejdziemy do konkretów ?

Co jest kurwa,co to ma być. Brunet patrzył z niemałym szokiem i zdziwieniem na ekran telefonu.

 Fvckgodbitches: Co masz na myśli mówiąc o konkretach ?

Co za chujowy pseudonim,kto to wymyślił.Chłopak zmarszczył brwi oczekując na wiadomość.No cóż,wspomnienia ze wczoraj nagle powróciły..

Alkohol,taaak dużo alkoholu.Jakaś ciemna ulica,śmiechy.Klub.No tak,więc znowu poszedł na imprezę,i to wyjaśnia poranny kac.

-Tae nie myślisz,że przydałoby ci się jakoś wyładować ?-mruknął mu do ucha jakiś blondyn,którego imienia za chuja nie mógł sobie przypomnieć.

-Co masz na myśli ?-wyżej wspomniany wygodniej wyłożył się na kanapie lustrując znudzonym wzrokiem tancerki w klubie.

- A no widzisz, co ty na to ?-chłopaczek pokazał mu jakąś dziwną aplikację na telefonie,na którą popatrzył z politowaniem.

-Nie bądź śmieszny,-odwrócił wzrok ,który padł na dziewczynę wchodzącą do klubu.-nie potrzebuje aplikacji do pieprzenia suk-podnosi się z cwanym uśmieszkiem idąc w stronę dziewczyny.

Z zamyśleń wyrwało go powiadomienie,na które od razu popatrzył.

 Bitchexe: Pieprzenie się skarbie

  Fvckgodbitches: Co kurwa ? Sorry,słonko nie pieprze 15-stek

Teraz to już naprawdę nie wiedział co ma robić,nic sobie nie przypomniał więcej,ale ta aplikacja wyglądała dziwnie znajomo co zignorował odrzucając telefon na szafkę.Musi się przespać,tak to zawsze dobrze robi na kaca.

Bitchexe: Wczoraj byłeś do tego taki chętny

Zaklął szpetnie słysząc powiadomienie po czym bez patrzenia na nie wyłączył telefon i oddał się w objęcia Morfeusza.

 Tej nocy,a raczej dnia śniły mu się niebieskie oczy,i tabletki.Dużo tabletek popijanych ogromną ilością alkoholu. 

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Aug 28, 2018 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

drugs&sex ♕ kim taehyung x kaya scodelarioOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz