Black Angel

Rozdział 1.

Jeśli zdecydowałeś/łaś się czytać tę książkę to wiedz, że obowiązuje Cię tajemnica na temat zawartości tej powieści. Jeśli przeczytałeś/łaś tą zasadę i godzisz się ją przestrzegać, napisz w komentarzu ,,HOMONKULUS".

Miłego czytania ^~^.............................................................................................................................................................

  Na małej wsi było gimnazjum. Gimnazjum, jak każda szkoła, na pozór nie wyróżniała się spośród innych. Żółty, duży, piętrowy budynek zawierający 150 klas. Połączone jest z szkołą podstawową, gdzie jest sala gimnastyczna a przez piwnice, jest przejście na halę sportową.

  Typowa szkoła, lecz czemu drzwi do niej są antywłamaniowe, dźwiękoszczelne i odporne na skrajne temperatury? Czyżby szkoła dla trudnej młodzieży?Otóż to było to, co czyniło ją inną. Na najwyższym piętrze znajdował się internat, który był nad terenem całego gimnazjum i podstawówki. Pokoje i warunki panujące w internacie były lepsze od warunków panujących w niejednym domu rodzinnym. Szkoła nosiła nazwę: Szkoła dla (nie)normalnych, jednak wszyscy spoza szkoły nie rozumieli tej nazwy.

  Szkoła nie przyjmowała zwykłych uczniów. Nabór do niej był zamknięty, zaś ci co mieli do niej przyjść dostawali specjalne listy w wieku 7-13lat. Dzieci te nie były w pełni ,,normalne" jak większość ludzi. Były to dzieci emo, punk, goth, metal, skinhead i wiele innych. Szkoła miała pomóc odnaleźć im własny charakter i osobowość. Oprócz normalnych lekcji, były lekcje przygotowania do życia, oraz... uczyli się czarować. Dla ,,normalnych" ludzi czary to brednie wymyślone w bajkach, dla uczniów była to część życia. Ale jak wiadomo, skoro są dobre czary to istnieją także te złe, dlatego była lekcja obrony przed czarną magia. 

  Idące do szkoły dzieci, dowiadując się o lekcjach magii czuły się jak w Hogwardzie. Rzeczywiście szkoła ta była podobna. Z zewnątrz wyglądała normalnie, lecz po przekroczeniu progu mocarnych drzwi stawała się tak wielka, że z łatwością można by się zgubić. Wszystko działo się oczywiście za sprawą czarów. 

  Uczniowie zamiast zeszytów pracowali na tabletach, lecz nie mogli korzystać z nich non stop po lekcjach. Blisko szkoły był park, więc starszym uczniom się nie nudziło w wolnym czasie. Dodatkowo szkoła miała ogromny dziedziniec na którym był plac zabaw dla młodszych, boisko do piłki nożnej, quidditcha, koszykówki, tenisa ziemnego, siatkówki oraz piłki ręcznej. Szkoła liczyła blisko 1800 osób, w szkole podstawowej przypadało jedno miasteczko* na jeden rok, zaś w gimnazjum przypadały 4 miasteczka na jeden rok, tak więc gimnazjum liczyło ich łącznie 12. Każde z nich miało nazwę, były to zwierzęta nadprzyrodzone np. jednorożce, gryfy, minotaury czy cyklopy. Nie było gorszych czy lepszych, a uczniowie byli pomieszani subkulturami, aby lepiej się dogadywano w przyszłości, w gimnazjum natomiast nazwy były związane z subkulturami, gdyż byli podziwiani własnie na nie np. gothi połączeni z emo z pierwszego roku mieli nazwę duszki, a z ostatniego mroczni. 

  Uczniowie chodzący do szkoły pochodzili z rodzin zarówno bogatych jak i biednych, mogli odwiedzać domy rodzinne w weekendy, przerwy świąteczne, ferie oraz wakacje. Dodatkowo mieli kontakt przy pomocy listów. Różnorodne pochodzenie umożliwiało akceptacje wobec innych, oraz zwiększoną tolerancje.
  Jako, że szkoła była bardzo podobna do Hogwardu nauczyciele byli naszymi nazywani ksywkami stamtąd. Od typowych przedmiotów w szkole podstawowej byli:
Kaczka (pani od matematyki), Ciemna (pani od polskiego), Rusek (pani od biologii), Smoczyca (pani od chemii), Barbie (pani od fizyki), Pedofil (pan od w-f) i Sowa (pani od historii). Na religie uczęszczały osoby wierzące, lecz nie był to obowiązkowy przedmiot. W gimnazjum z ,,normalnych" przedmiotów zostaje polski, matematyka oraz w-f. 
______________

*miasteczka- grupy na które byli podzieleni uczniowie

$#$#$#$#$#$#$#$#$#$#$#$#$#$#

To by było na tyle z rozdziału pierwszego. Zostawiajcie gwiazdeczki i komentarze bo to strasznie motywuje ^~^