Evedher Ruth

242 16 4
                                    

 "Do or die"

Piosenka głośno dudniła mi w uszy, gdy wchodziłam do mojej szkoły- gimnazjum Raymona. Gdy zadzwonił dzwonek z żalem zdjęłam słuchawki i weszłam do klasy. Nie, nie miałam lekcji- tylko poprawkę sprawdzianu. Wcześniej dostałam 3- w miare niezła ocena, prawda? Rodzice kazali mi poprawiać. Niektórzy ludzie tacy są, nie? Nie dociera do nich, że ich dzieci są zadowoleni z takich stopni. A większość jest, nieprawdaż? Oczywiście zdarzają się wyjątki. Równie oczywiste jest to, że do nich nie należę. Jeśli chodzi o ten temat, mam pecha. Ale nie narzekam. Niektórzy w ogóle nie mają rodziców. A społeczność to lekceważy. Cholerna niesprawiedliwość. Występuje w różnym stopniu. I znów wracamy do tematu mojego sprawdzianu.

Dosyć filozofii!

Usiadłam w ławce. Ale nauczyciel się nie zjawił. przez czterdzieści minut. A gdy przyszedł, powiedział, że muszę przyjść na inny termin, bo miał ważne zebranie. Westchnęłam i wyszłam z klasy. Skierowałam się prosto do pokoju Pana Raimona, i tak jak się spodziewałam, zastałam tam Nelly. Chodziłyśmy razem do klasy i w miarę się przyjaźniłyśmy. -cześć, Nelly- przywitałam się.

-witaj, Evedher, po co przyszłaś?- spytała, zerkając na mnie podejrzliwie.

-chciałabym być menagerką klubu piłkarskiego- odparłam i zacisnęłam kciuki. 

-mamy już trzy menagerki. Niedługo będziemy mieć ich więcej, niż piłkarzy!

-proszę, Nelly! To moje marzenie!- powiedziałam, a dziewczyna uniosła brwi.- a masz jakiś konkretny powód?- spytała.

Tak. Powód ma na imię Jude.

-nie, ale...- zawachałam się. Na szczęście Nelly postanowiła zejść z tematu, a może po prostu zobaczyła, że nie chcę o tym mówić, bo po chwili westchnęła i dała mi jakąś kartkę do podpisania. Zrobiłam to i w podskokach opuściłam pokój.

***********************************************************************************************

-jestem Silvia, a to Celia- dziewczyny podały mi dłonie, a ja je uścisnęłam.- Evedher, miło mi was poznać- powiedziałam i się uśmiechnęłam. Nelly zerknęła na zegarek. -za dziesięć minut chłopcy mają trening i pewnie przyjdą tu się przygotować, więc wtedy Cię przedstawię- uśmiechnęła się. Zaczęłam się trochę denerwować, bo byłam raczej nieśmiała i ogólnie "bałam" się ludzi. Wtedy zobaczyłam przez okno Marka Evansa i Axela Blaze'a, chłopaków z równoległej klasy i... jego! <3 Zbliżali się w stronę klubu, rozmawiając. Mark powiedział coś, przez co zaczęli się śmiać. Oooo, jak on słodko wygląda, jak się śmieje! :3 O o, idą tu! Cofnęłam się od okna i stanęłam obok Nelly. Drzwi się otwarły i cała trójka wparowała do środka. Przywiatali się z dziewczynami i spojrzeli na mnie zdziwieni.

-to jest Evedher Ruth, czwarta i ostatnia menagerka klubu- powiedziała brązowowłosa, wyrażnie akcentując słowo ostatnia- Evedher, Marka i Axela już znasz, prawda?- skinęłam głową i wymamrotałam do nich jakieś słowa powitania.-a to jest Jude Sharp- powiedziała dziewczyna.

-cześć- powiadziałam najgłośniej, jak mi się udało i wyciągnęłam nieśmiało rękę. Uścisnął ją i się przywitał. O jeny, już nigdy nie umyję tej ręki! :3

Axel i Jude usiedli na ziemii, a Mark zaczął przeglądać jakis zeszyt. Silvia podeszła do niego i zaczęła coś gadać. Celia nawiązała rozmowę z Nelly, a ja nie wiedziałam co robić, więc usiadłam obok Marka i zerknęłam do jego zeszytu. Rany, co to za bazgroły!?!?

-co to?- spytałam.

-to zeszyt mojego dziadka!- powiedział chłopak -są tu zapisane przez niego wszystkie ruchy używane przez jedenastkę Inazumy!- usmiechnął się i przewrócił kartkę na drugą stronę. Zmarszczyłam brwi, próbując coś z tego rozszyfrować, ale oczywiście mi się nie udało. 

-tylko on potrafi coś z tego odczytać- powiedział Jude i pochylił się w stronę zeszytu. O rany, był tak blisko! Dobrze, że w klubie było w miarę ciemno, bo nikt nie zobaczył, jak się zaróżowiłam. 

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

koniec! to moje pierwsze opko na wattpad, rany! Mam nadzieję, że uda mi się często wrzucać kolejne części :3

p.s. sorka za brak kolorowych emotek, ale jestem na komputerze mamy i nwm jak się go zbytnio używa xD 

Chłopak w goglach- Jude x OCOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz