I

144 3 2
                                    


                 Był sobie chłopak o imieniu Kuba niby zwyczajny ale  jednak nie, ponieważ był biseksualny. Tylko jego przyjaciółka o tym wiedziała bo rodzina i inni by tego nie zrozumieli. Czuł się często samotny przez co się okaleczał. Śmieszne, że nikt tego nie zauważał... Pewnego dnia w jego szkole pojawił się nowy uczeń o imieniu Wiktor. Był bardzooo przystojny i wysportowany ( ͡° ͜ʖ ͡° ) więc szybko "zaprzyjaźnił" się z typowymi gwiazdkami. Kuba ich unikał bo często się nad nim znęcali. Pani poprosiła go żeby oprowadził Wiktora po szkole zrobił to z niechęcią bo się w nim zauroczył, wiem to dziwne ale to była tak zwana "miłość od pierwszego wejrzenia". Ledwo ze sobą rozmawiali aż w końcu Wiktor zaczął:

- Opowiesz coś o sobie? czy nadal będziemy trwali w ciszy bo czuję się niezręcznie...

- Ugh *powiedział cicho* No to więc jestem Kuba mam 16 lat i jestem *nie dokończył* nie ważne...*zaczął uśmiechać się jak wariat*

- Mów. *powiedział robiąc minę szczeniaczka*

- Nie działają na mnie takie minki (; i po co mam ci to mówić? żebyś wyzywał mnie od pedałów i bił?! podziękuję dobra spierdalaj ELO! *krzyczał*

- Ku... *nie dokończył bo śladu po nim już nie było* :(


*PARĘ DNI PÓŹNIEJ*

*Perspektywa Kuby*


Czułem jak krople deszczu kapią mi na twarz, było mi przyjemnie ale przyznam zrobiło mi się trochę zimno. No kurwa *pomyślałem* pacz jak chodzisz debilu *nagle usłyszałem* znałem skądś ten głos, O NIE KURWA TYLKO NIE ON!

*Perspektywa Wiktora*


Poczułem jak coś a raczej ktoś na mnie wpada a potem usłyszałem głos tej słodkiej ale wrednej osóbki.

*Perspektywa Kuby*


-Kacperku znam twój sekrecik. *mówił chytrze* 

-Yyy... nie mam pojęcia o co ci chodzi...

-Twoja przyjaciółeczka za zajebistą noc ze mną wyśpiewała mi wszystko *zaśmiał się cicho*

-CO??! *załamałem się ona jest znaczy była jedyną osobą której ufałem, poczułem jak łzy spływają mi po policzkach..

-Oj słonko nie płacz. *mówił z udawaną troską*

-Spierdalaj zostaw mnie a w sumie już mam wyjebane niedługo nie będzie mnie na tym świecie *zacząłem śmiać się jak wariat*

-Błagam nie rób se nic... *mówił naprawdę wystraszony*

-Zostaw mnie błagam.. *poczułem kogoś dłoń na mojej*

-Nie puszcze cię...*wtulił go w siebie*

Nagle zobaczyłem nasze szkolne gwiazdki więc zacząłem krzyczeć na cały głos:

POMOCY PEDOFIL *i szybko uciekłem*


Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.


Na dzisiaj koniec to moja pierwsza taka historia więc dystans. Może jutro będzie następna część jeśli na 8 lekcji ją napiszę ;)


                                                                                     ~Wiktorek

SamotnikWhere stories live. Discover now