Rozdział 7

513 41 11
                                    

   Byli ftakiej pozie jakby chcieli się pocałować!  

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Pov (T.I.)

Od razu uciekłam do laboratorium. Zamknęłam się tam na jakiś kod i teleportowałam do mojego pokoju i okazało się, że stał tam...

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

FRESH!!!!!!!!!!!!

-FREEEEEEEEESH!!!!!-

Krzyknęłam i rzuciłam się na niego. Ponieważ stał przed łóżkiem to wywaliłam go na łóżko. Leżałam na nim i machałam nogami jak powalona.

-Co do kórwy!?-

Powiedział (Chyba krzyknął dop. Autorki) Fresh, a na jego okularach pisało "WT-FG" (What The Fucking Gud). Po czym odwrócił się do mnie.
-A, to tylko ty... Skąd znasz moje imię RADykalna ziomalko-
-Trudno nie znać legend o Fresh'u, królu imprez i najRADykalniejszym ziomku we wszystkich AU.- Tak mówię poważnie. Mimo iż w tamtym nie zamieszkują autorzy, tylko niektórzy, to nie kontrolują tamtego wymiaru i ludzie tworzą takie legendy i bajki. Właściwie, to w taki sposób poznałam Candytale i Underfresh, bo autorzy nie tylko tworzą AU, ale mają także normalne życie i można sobie wybrać czy chcesz się uczyć o AU czy wieść bardziej ludzkie życie. Ja wybrałam to drugie, dlatego nie uczyłam się zbytnio o AU i znam tylko Undertale, Candytale i Freshtale znam właśnie z legend.

neko!ink sans x readerOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz