Urodziny Jasia

61 2 0
                                    

J:Hallo? Skkf, dlaczego nie odbierasz?
S:Właśnie skończyłem kąpiel. Niedługo się ogarnę i możecie po mnie wpadać.
J:Jasne stary, zapowiada się ostra impreska. Cieszę się, że spędzę moje urodziny z moją najlepszą paczką. Dobra, za chwile będę...

Jasiek rozlaczyl się a ja nadal w samym ręczniku stałem przy oknie z telefonem w ręku. Szybko założyłem najlepsze ubrania jakie mam a następnie umyłem zęby i wysuszylem włosy. Kiedy skończyłem usłyszałem dzwonek do drzwi. To pewnie Jasiek - stwierdziłem.

Na nogi wsunąłem moje najnowsze adidaski, wziąłem telefon, pieniądze i wyszedłem. Janek miał dzisiaj urodziny więc wybraliśmy się na działkę do jego wujka. Taka tam niewielka imprezka z paczką przyjaciół. Na liście gości była Zuzia, Rezi, Kiślu, Chocolate Milk, Ja I jeszcze dwóch innych typów których nie znam.

Wsiadaj do mojej furtki i ruszamy - krzyknął z entuzjazmem Dżej.
Otworzyłem jego czarne Audi i ruszyliśmy w stronę supermarketu aby zrobić zapas alkoholu. Z Jaskiem jesteśmy najlepszymi przyjaciółmi. Znamy się od wielu wielu lat i nasze relacje nigdy nie przechodziły żadnego kryzysu.

Zjechalismy na parking pod Biedre i szybko wyskoczyliśmy na zewnątrz ponieważ musieliśmy się pośpieszyć, żeby zdążyć przed gośćmi. Kupiliśmy 15 butelek x05, 10 paczek chipsów i 20 butelek coli. Zatargalismy nasze zakupy do auta i zaczęliśmy kierować się w stronę działki .

J:Eskacz, masz może powerbanka?
S:Poco ci powerbank, zaraz będziemy na miejscu więc możesz bez problemu podłączyć telefon.
J: Nie mówiłem Ci, że tam niema prądu, prawda?
S: Ty chyba sobie żartujesz? - rzuciłem wkurzony.
J: Wyobrażasz sobie grupę youtuberow siedzących razem i śpiewających Krawczyka? Bez internetu, bez telefonów. To musi być cudowne uczucie.
S: Cudownym uczuciem będzie jak zaraz cię palne w łeb. To jedyny środek komunikacji jaki mamy. Mogłeś wziąć pod uwagę to, że będziemy kilkadziesiąt kilometrów od domu, pod lasem i bez żywej duszy dookola
J: Wyluzuj, nic się nikomu nie stanie. Rozpalimy ognisko i spędzimy miło czas

Nie odezwałem się więcej... Świat internetu tak mnie wciągnął, że przez moją glowe przeszła myśl, że chce do domu, abym mógł naładować telefon. Dzień bez telefonu... Jeszcze nigdy mi się to nie zdarzyło.

Dojechaliśmy na miejsce i oczywiście jak zawsze spóźniliśmy się.
Ej wy, spoznialscy, dawajcie szybciej bo flacha wyparuje. - krzyknął Kiślu.

Ten wieczór był serio przyjemny. Początkowo każdy siedział przy telefonie ale około 19 każdy z telefonów się rozładował. Na szczęście mieliśmy radio w samochodzie... Tańczylismy, śpiewaliśmy, śmialiśmy się, graliśmy w kalambury i przede wszystkim zajebiscie się bawiliśmy.
Około 2 butelki na osobę a moja słaba głowa odziwo nadal w miarę się trzyma w porównaniu z innymi,, trupami'' leżącym na trawie.

Naszym planem było spanie pod namiotem ale niestety nie jestem pewien czy spanie z grupą napitych ludzi w jednym niewielkim namiocie to dobry pomysł. Z Zuzia (jako jedyną, w miarę trzeźwą osobę w naszej grupie) doszliśmy do wniosku, że nasze dobre serca są zbyt dobre, żeby mogły zostawić naszych ziomkow na trawie na całą noc. Musieliśmy ich posprzątać. Wrzucili y ich do namiotu i zaczęliśmy ratować Janka który biedny siedział na ławce i wymiotował. Na szczęście mieliśmy kluczk od domku wuja Zenka. W sumie ciężko nazwać domem coś, gdzie niema ani wody, ani prądu. Ale cóż, przynajmniej mogę spać na wygodnym łóżku. W pokoju było 4 malutkie pokoje, łazienka i niewielka kuchnia.

Z: Eskacz noooo, bierzemy go. Ty lapiesz za nogi, ja za ręce.
S: dobra. Niesie u go do pierwszego pokoju.
Z: o nie, ja zajmuje pierwszy pokój. Jasiek zaliczył zgona więc i tak nie odróżni tego, że to łóżko jest tak strasznie wygodne. Myślę że bez różnymi jest mu teraz spać na betonie czy na łóżku.
S: Jasne, w takim razie ja zajmuję ostatni. Tam też jest wygodne łóżko.
Wrzucilismu Janka do jednego z dwóch pozostałych pokojów na kanapę. W sumie współczuję mu bo naprawdę jest niewygodna.

_______________________________________________

Pierwszy dział.
Pierwsze opowiadanie.
Mam nadzieję, że będę je rozwijał cały czas.

Nie wiedziałem zupełnie od czego zacząć, więc napisałem ten dział na szybko. Możecie wziąć go jako takie niewielkie wprowadzenie do tego co będzie się działo. ;}

Nad kolejnym postaram się o wiele bardziej. Mam nadzieję, że akcja rozwinie się w kolejnych rozdziałach a wam się spodoba chociaż w pewnym stopniu.
TRZYMAJCIE SIĘ

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Oct 10, 2018 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Skkf x JDobrowski || FANFICTION gayOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz