Pejzaż jesienny

13 2 0
                                    

O czym tak rozmyślasz? - zapytał Adam, siadając obok mnie, na kanapie.

Nie chciałam odpowiadać. Jak wyjaśnić, że zawsze patrząc w to okno, myślałam o pewnym chłopaku? 
Lata temu, obserwowałam go miesiącami. Codziennie opierał się o drzewo pomiędzy rabatkami przekwitających chryzantem i wypalał trzy, czy cztery papierosy, zawsze o tej samej porze. Ciemnowłosy, ze smutnymi oczami, sam pośród czerwonych i złotych, wirujących liści. Był moim prywatnym, jesiennym pejzażem. W końcu przestał przychodzić.

O Tobie. - odparłam, odruchowo chwytając pierścionek, który podarował mi na trzecią rocznicę. Adam zmrużył swoje wcale nie smutne oczy, sięgając po kolejnego cukierka ze stołu. Rzucanie nałogu było trudne.

Pejzaż JesiennyWhere stories live. Discover now