133

1.8K 88 18
                                    

Dzisiaj postaram się przybliżyć wam postać Hebe XD

HEBE, CZYLI TEN ZIOMEK OD PIĆKU

BUM!
Z głowy Zeusa wyskoczyła Atena ( to długa historia ...) Zazdrosna Hera stwierdziła :
-To okropnie niesprawiedliwe ! Zeus ty chuju jak udało ci się stworzyć dziecko bez udziału kobiety ?!
Zeus jak to Zeus : Kobieto, nie takie rzeczy się robiło.
Hera nie wytrzymała i stwierdziła ,że jeśli ktoś tu powinien rodzić dzieci bez udziału tego drugiego to właśnie ona.

Zdenerwowana na Zeusa udała się na kraniec świata do Chloris .
- Daj mi coś co sprawi , że sama sobie urodzę dziecko. Nie musi być ładne , ważne żeby było ( spoiler alert! Było bardzo ładne)
Chloris zerwała ze swej łąki kwiat i podała go królowej bogów.
- Po wąchanie tego kwiatu natychmiast wywoła u ciebie ciążę .

Tak swoją drogą : Dlaczego ona tego nie opatentowała?! Wyobraźcie sobie , że wchodzicie sobie do sklepu, a tam na półce : Kwiaty Chloris ( uwaga nie wąchać) . Stoicie przed regałem i zastanawianie się : chce tego dziecka czy nie chce? Albo : Kochanie , chce dziecko! ... Dobra , stop! Zbaczam z tematu .

Więc wracając. Hera powąchała i już kilka miesięcy później urodziła Hebe - bogini młodości . Pełniła ona funkcje podczaszego bogow na Olimpię. ( Podczaszy to ten ziomek ,który pierwszy pije, no w sensie sprawdza czy pićku nie jest zatrute , a potem wszystkim innym nalewa. To taki sługus do stołu) W pewnym momencie Zeus przyjął  Ganimedesa ( skąd oni brali te imiona?! miksowali przypadkowe literki alfabetu?)na Olimp i mianował go jako podczaszego.
- O ty gnojku! To jest moja fucha - pomyślała Hebe. - Ja ci pokażę !
Hebe zaczęła ścigać się z trojaninem w "kto obsłuży więcej osób " . Koniec końców tak zapiepszała z tym dzbanem ,że oblała Here nektarem. Wszyscy wiemy jaka z Hery dobra matka ( ehem Hefajstos ehem) Odrazu drze jape :
-Co ty zrobiłaś ! Jeszcze cię wydam za mąż za jednego z tych bękartów Zeusa! ( wklejcie tu sobie teraz jakieś pół godzinne kazanie dotyczące ... Eee manier przy stole czy coś )

Po latach Zeus sprowadził Heraklesa ( albo Herkulesa jak wolicie ) na Olimp. Władca bogów chciał , aby jego żona w końcu pogodziła się z jego synem. No wiecie  ona "trochę" ( czyt. Bardzo) zniszczyła Herkulesowi życie . Hera to wszystko przemyślała i  mówi:
- Sorry Herk! To stare czasy były. Wiesz, co? Mam jedną córkę co mi się kiedyś naraziła ... eee.. znaczy się jest bardzo ładna i w ogóle . Może chciałbyś ją za żonę?
Herakles nie miał z tym żadnego problemu , a nawet się ucieszył ,bo wiecie Hebe to była jednak niezła laska.
Miała z Herkulesem nawet dwójkę dzieci : bliźniaków ( wiecie co te starożytne imiona są tak dziwne ,że lepiej je sobie oszczędzimy , ale dla tych ktorym bardzo zależy : Aleksjares i Aniketos.)

No i to w sumie tyle :
Hebe - bogi młodości, żona Heraklesa ( Herkulesa) oraz podczaszy ( ten od pićku) na Olimpie

Percy Jackson MEMY 3Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz