UuUuU, wkońcu >:3 Mam nadzieje że wam się spodoba c;
Alice zawsze była trochę... inna. Gdy była mała zawsze tylko siedziała na ławce i patrzyła jak inni się bawią. Gdy dorastała była tylko ofiarą. W końcu któregoś dnia podeszła do niej jedna dziewczyna.
- Cześć, jak masz na imię? - Zapytała trochę się bojąc.
Alice tylko na nią spojrzała. Jej oczy były szare... tak jakby nicość. Po chwili ocknęła się, a jej oczy wypełnił kolor fioletowy.
- Alice. - Odpowiedziała znudzona.
- Wow, piękne imię. Ja mam na imię Mai. - Uśmiechnęła się.
- Mai? - Alice Zapytała.
- T-tak... - Mai odpowiedziała trochę przestraszona.
- Mam Pytanie... - Oczy Alice znów wypełniły się kolorem szarym - TYM JEST TO CO LUDZIE NAZYWAJĄ PRZYJAŹNIĄ?... - Uśmiechnęła się.
Mai zamarła. Była sztywna jak słup. Zaczeła się bać jak nigdy. Nic nie odpowiedziała, tylko siedziała i patrzyła na Alice, która nadal miała szare oczy... Po chwili znowu wróciły do swojego koloru.
- Co ci się stało? - Zapytała zmartwiona Alice.
- N-nic... - Mai odpowiedziała, a na jej twarzy pojawił się nieprawdziwy uśmiech.
Jedna z dziewczyn podeszła do Mai i zapytała:
- Ey, idziemy dzisiaj na miasto? Co ty w ogóle robisz z tą wywłoką? - zapytała zdziwiona.
- Ja? Nic... - Spojrzała się na dziewczynę - Możemy iść na to miasto...
Na twarzy Alice pojawił się dziwny smutek.
- Cześć - Mai wyszeptała i poszła z dziewczyną.
Zadzwonił dzwonek, Alice miała jeszcze jedną lekcję.
Godzinę później do Mai zadzwonił nieznany numer 666-666-666. Trochę się wystraszyła gdy zobaczyła ten numer... w końcu te cyfry należą do diabła... Chwile myślała, ale w końcu odebrała... w słuchawce było słychać krzyki. Zamarła i rozłączyła się. Za chwilę zadzwonił znowu ten numer, Mai nie powstrzymała się i odebrała, w słuchawce Mai usłyszała... Alice
- Cześć - Alice powiedziała
Mai nie wytrzymała psychicznie
- Skąd masz mój numer...?! i dlaczego twój numer to trzy szóstki?! - Mai Zaczęła się wydzierać.
- Nie musisz wiedzieć - Po czym Alice się rozłączyła.
Za chwile zadzwonił do niej kolejny numer.
- Yo - Powiedziała Alice.
- Ty.. - Mai była na skraju załamania nerwowego
- SKĄD MASZ MÓJ NUMER?! - Krzyknęła
- Znalazłam go na fejsie w internecie - powiedziała spokojnie Alice.
- ... *Wdech* *Wydech* OK wierzę ci... - Mai się uspokoiła.
- Musze kończyć, Cześć - Alice się rozłączyła.
Zadzwonił numer 666-666-666. Odebrała... (*FACE PALM*)
- ALICE, NIE ŻARTUJ SOBIE! TO NIE JEST ŚMIESZNE!- (tak, to się powtarza xd)
- HaHaHaHaHaHa!!!! - Zaczęła się przerażająco śmiać, po czym się rozłączyła.
NOOOOO HEEEEY >:3 Jak podobał wam się 1 Ep? Napisz swoją ocenę w kom .Czekajcie na kolejny Ep :v Bayooo -3- (448 słów xd)
CZYTASZ
depression - PL
HorrorCO MI TU PATRZYSZ W OPIS >:C NIE PO TO PISAŁAM TĄ KSIĄŻKE, ŻEBYŚ LATAŁ PO OPISACH. LEPIEJ BIERZ SIĘ DO CZYTANIA *TRIGGERED*