Dlaczego tutaj

9 0 0
                                    

Może ktoś czytał opis. Tak czy nie - to będzie jego rozszerzenie. Ja i Marcin spotkaliśmy się naprawdę niedawno, trwa to raptem kilka miesięcy. Ale uczucie nas porządnie trafiło. Gdy będę wam opisywać siebie, zrozumiecie jak pochopnie postępowałam, a raczej postępuję, od spotkania go. W pewnym sensie wiedziałam kim jest od samego początku. Ale to wszystko okazało się tylko wierzchołkiem prawdziwej góry lodowej. O reszcie dowiadywałam się systematycznie, mniej lub bardziej przypadkowo. Czasami myślę, a raczej jestem tego pewna, że nadal nie wiem wszystkiego co działo się przede mną. Nie do końca jestem pewna, czy naprawdę chcę wiedzieć.

Kim naprawdę jest Marcin, a raczej kim był, co robił, jak postępował - nikt ode mnie nie zna prawdy. Moi rodzice wiedzą o wierzchołku. Miasto nie jest zbyt duże, ktoś szepnie im kiedyś plotkę, a wolę uniknąć zdziwienia i awantury. Prościej mówiąc, przykładowo wiedzą, że Marcin ma wyrok - ale nie wiedzą za co. Nie zgodziłam się tego ujawnić, nie jestem pewna czy to przetrawią. W każdym razie uszanowali moją decyzję dodając, że cokolwiek by to nie było - ja z nim będę żyła, nie oni.

Mnie i Marcina poznała wspólna przyjaciółka. Moja najlepsza, dla niego jedna z wielu kręcących się przy nim osób. Ona też nie zna całej prawdy, choć zna go kilka lat, nie wie nawet połowy tego co ja. Wiem, że powiedzenie jej wszystkiego było by mocno wbrew niemu. A ja stoję przecież po jego stronie.

Dlaczego Plaga Strachu? Długo myślałam nad jakimkolwiek tytułem, ale strach najczęściej mi towarzyszy. Najgorsze jest to, że nigdy się go nie wyrzeknę. Zostanie ze mną tak długo jak i Marcin.

Chciałam też przedstawić tą historię, bo pamiętam te śmieszne opowiadania stąd. Kiedyś, byłam tu dosyć aktywna. Pod całkiem innym pseudonimem. Ale niektóre osoby które znam z rzeczywistości, śledziły mnie tu. Choć pewnie już nie korzystają z Wattpada wolę nie ryzykować, anonimowość jest dla mnie naprawdę ważna. Te historyjki stąd to cukierkowe, mdłe marzenia nie mające nic wspólnego z ciężarem życia. Marcin jest dla mnie osobą z którą chcę spędzić resztę życia choć ta wizja, ma w sobie naprawdę dużo cieni i ciemności.

Dlaczego ta piosenka? Bo ją uwielbiam, bo zawsze mi się z nim kojarzy. Ale wszystko pewnego dnia zrozumiecie.

Plaga strachuWhere stories live. Discover now