Witam piszę ten tekst po około pół roku od wydarzenia pomimo tego pamiętam to jak by to było wczoraj. Jestem typem człowieka który lubi mieć duża ilość znajomych niestety w XXI wieku jest ciężko o prawdziwych znajomych a co dopiero przyjaciół. Pod koniec gimnazjum byłem bardzo szczęśliwym człowiekiem miałem dziewczynę i 2 wspaniałe przyjaciółki. Jednak jak gadają ludzie "nic nie trwa wiecznie". W ciągu jednego tygodnia życie odwróciło się u mnie o 360 stopni czułem się wielkim ZEREM. W ten czas miałem wielokrotnie nóż w ręce"chciałem uszczęśliwić innyvh swoją śmiercią. Jednak za każdym razem schemat tego zdarzenia był taki sam "szedłem do lasu z milionami negatywnych myśli i myślą zabicia się" lecz zawsze tak jakby z tyłu głowy było takie coś "pokaż im że potrafisz" W domu też nie miałem łatwo przynajmniej tak wtedy myślałem (dowiecie się reszte kiedyś) nacisk od rodziców że masz mieć maksymalnie 1 trójka na świadectwie bo jak nie to szlaban... Ale jakoś dawałem radę z tym. Tak wiodłem swój żywot przez parę następnych miesięcy.
Moje wybawienie
Po tych ciastach zadanych od Przyjaciółek myślałem że już nikomu nie zaufam, lecz jednak po 3 miesiącach od tych zajść przez zwykły przypadek poznałem swoją obecną najlepsza przyjaciółke. Znaczy znałem ją wcześniej z widzenia ponieważ chodzi do tej samej szkoły co ja tylko jest rok starsza. Poznałem ją wyzywając się na żarty na szkolnym boisku. Potem napisałem do niej i okazało się że mamy naprawdę wiele wspólnego.Maj 2018
Chodziłem wtedy już do I klasy technikum o kierunku budowlanym. Moje życie było wtedy bardzo nudne: Wagary/szkoła/Picie/Palenie. Pewniej nocy postanowiłem zainstalować aplikacje Gadu Gadu. Z początku nie miałem zamiaru nic tam na poważnie zaczynać ale jak było dowiecie się w kolejnych częściach...

CZYTASZ
"Kilometry dzielą"
Roman d'amourCześć jestem Hubert mam 17 lat i w mojej pierwsze opowieści chcę wam opisać jak łatwo jest się zakochać przez internet i potem jak kilometry potrafią to zgasić miłego czytania!