Ty ją kochałeś,ona Ciebie.
Ty ją raniłeś,ona Ci wybaczała.
Ty spałeś,ona płakała.
Ty wyjeżdżałeś,ona tęskniła.
Ty byłeś dla niej wszystkim,ona była dla Ciebie tylko sercem.
Ty byłeś w pracy,gdy ona robiła Ci obiad.
Ty się świetnie bawiłeś nocami z kolegami ,ona się zamartwiała.
Ty marudziłeś,ona Ci koszule prasowała.
Niby kochacie się obaj.
Ale jak by spojrzeć z drugiej strony.
Ona jest dla Ciebie tylko zabawką.
Za to ty jesteś dla niej światem.
Kochasz ją. Ale traktujesz jak przedmiot.
Ona Cię kocha. A traktuje Cię jak boga.