Ciel: Mmm.... Sebas... Tian...
Sebastian: Paniczu lubisz to?
Ciel: Mhm... Daj mi... Więcej...
Sebastian: Jesteś pewien paniczu? Nie jest to dla panicza za dużo?
Ciel: To rozkaz!
Sebastian: Yes My Lord
Sebastian: *przynosi kolejny talerz ciasta*