Łzy lały się niemiłosiernie, ale tak już musi być, jest tylko nie znaczącą dla świata cząstka. Jednym na siedem i pół miliarda ludzi. Najwidoczniej tak już musi być, szkoda mu było tylko Parka. Ahh ten niczego winny zakochany chłopiec. Jedyne czego się bał to właśnie to, że pęknie mu serce i sobie biedny nie poradzi.
Wszystko idealnie zaplanował, pozostawiał listy, osobny do ojca i osobny do Jimina.
Stanął na krześle, otulił szyję i kopnął mebel.
Nie bał się śmierci, w końcu kiedyś musiał nadejść na nią czas.Dlaczego?
CZYTASZ
dlaczego? p.jm x m.yg
Teen FictionYoongi nie mógł zrozumieć tego, dlaczego akurat to jego musiało to spotkać. ♡♡♡