stalker//chanbaek

2. Notes

8:30 12/11/2011

Baekhyun jak co rano przyszedł do kawiarni. Dzisiaj pierwszy dzień od kiedy cale Seul jest przystrojony świątecznymi ozdobami, lampki na sztucznych choinkach, ortalion na budynkach. Baekhyunowi napewno bardzo się podoba, on kocha święta. Jak każdym razem zamówił gorąca kawę na wynos, dzisiaj wyjątkowo z bitą śmietaną. Nie wiem do nim pokierowało, bo nigdy wcześniej tego nie robił. Przyszedł jak zawsze koło godziny 8:30. Gdy wchodził do kawiarni aby zamówić to samo co poprzedniego dnia, serce zaczynało mi bić, inaczej, może nie szybciej, po prostu inaczej, w żołądku też czułem jakieś dziwne uczucie. No ale wracając, odrazu wstałem ze swojego miejsca aby podążać za nim. Moja droga jest bardzo ułatwiona bo dwa przystanki metrem dalej od jego uczelni, znajduje się moja. Prawdę mówią nie jest ona tak dobra jak moja, bo jest jakimś przeciętnym marketingowym uniwersytetem, po którym każdy kończy w korpo, ale chyba jestem w stanie to przeczyć.
Obserwuję każdy szczegół i zapisuję. Właśnie wyciągnął telefon aby sprawdzić godzinę, wygląda na lekko zestresowanego. Najbardziej zastanawia mnie, czemu nie słucha muzyki. Nie wyobrażam sobie wyjścia z domu bez słuchawek. No ale wracając. Dzisiaj, inaczej niż zazwyczaj, rozmawiał z jakąś dziewczyną. Wyglądała na zwykłą koleżankę, ale nawet to sprawiło że poczułem się lekko zazdrosny. Rozmawiali przez całą drogę. Dziewczyna strzelała palcami, i często poprawiała włosy. Prawdopodobnie jest zdenerwowana. Unikała wzroku Baekhyuna. Po sześciu przystanka oboje wysiedli.

Godzina 17:45
O tej porze Baekhyun zawsze kończy swoje zajęcia. Mam około 10 minut na dojechanie do jego uczelni i znalezienie się niedaleko jego sali w której właśnie ma wykład, aby odrazu po jego zakończeniu, pojechać prosto za nim.
Dziś Baekhyun nie zrobił nic ciekawego, odrazu pojechał do domu zatrzymując się w sklepie.
Gdy tylko wszedł do mieszkania bardzo się spieszyłem, aby dotrzeć tam jak najszybciej. Gdy przekroczyłem próg mieszkania usiadłem do komputera, i przez kamerkę w jego laptopie oglądałem wszystko, i zapisywałem.