~ Yoonmin ~ // A Family Of 6 - tłumaczenie PL

Część 1

Yoongi leżał obok Jimina, który już spał.

Znudził się już przeglądaniem telefonu, więc zaczął się bawić włosami Jimina.

Miał ten nawyk, odkąd się poznali. Nie mógł nic na to poradzić.
Jego włosy były takie miękkie i przyjemne w dotyku.

Jimin's P.O.V

Obudziłem się, gdy poczułem, że ktoś
bawi się moimi włosami. Od razu wiedziałem, kto to był, ponieważ był jedyną osobą, która to robiła.

Westchnąłem, bo nie chciałem jeszcze wstawać.

Obróciłem się i położyłem na brzuchu.

To nie był dobry pomysł.

Nagle zrobiło mi się niedobrze i chciałem biec do łazienki, ale Yoongi mocno trzymał moją talię. Nie mogłem się wydostać.

"Yoongi puść"

Próbowałem odciągnąć jego rękę, ale był za silny.

"Proszę Yoongi"

Puścił mnie i pobiegłem do łazienki.

Miałem nadzieję, że Yoongi za mną nie poszedł. Ale za mną poszedł. Stał w drzwiach dopóki nie skończyłem. Spuściłem toaletę i umyłem zęby żeby pozbyć się przykrego zapachu z ust.

"Wszystko w porządku?"

"Tak, musiałem się czymś zatruć"

Wstałem i poszliśmy do pokoju naszej córki, żeby sprawdzić, czy jeszcze śpi.

Doszliśmy do jej pokoju, który był naprzeciw naszego i otworzyłem drzwi najciszej, jak się da. Zajrzeliśmy do środka i zobaczyliśmy, że jeszcze śpi, przytulając swojego pluszowego misia.

Wyszedłem z jej pokoju, zamykając drzwi i poszedłem na dół do kuchni robić śniadanie.

Wyjąłem patelnię i położyłem na kuchence i zacząłem robić naleśniki.

Yoongi's P.O.V.

Martwiłem się o mojego męża. Wymiotuje już od 2 tygodni. Stał się bardzo wrażliwy na jedzenie.

Chciałem mu pomóc, ale on mi nie pozwalał. Zawsze mówił, że jest
,,w porządku".

Postanowiłem się na chwilę odprężyć i wróciłem do naszej sypialni na szybką poranną drzemkę.

Postanowiłem skorzystać z tego cichego poranka. Jak tylko moje ciało dotknęło łóżka, poczułem się jak w niebie i prawie natychmiast zasnąłem.

Nala' s P.O.V.

Obudziłam się spocona. Wszystkie koce które miałam w łóżku otaczały mnie i przykrtwały całe moje ciało.

Miałam zły sen i byłam przestraszona. Zajrzałam pod łóżko, gdzie w moim śnie zjadł mnie potwór.

Wzięłam mojego misia i pobiegłam do pokoju moich rodziców. Otworzyłam drzwi i zobaczyłam mojego tatusia śpiącego. Natychmiast wspięłam się na łóżko i w niego wtuliłam. Czułam się bezpiecznie w jego ramionach.

"Co się dzieje księżniczko?"

"Miałam zły sen"

"Co się stało?"

"Śniło mi się, że pod moim łóżkiem był potwór"

"Jest w porządku księżniczko. To był tylko sen"

Pocałował mnie w policzek i mocniej mnie przytulił. Przytulilam go i powoli zasnęłam.

Drugi rozdział postaram się wstawić jeszcze w tym tygodniu <3