Uwaga!!! Niektóre rzeczy, takie jak domy w Mahoutokoro, są całkowicie zmyślone!
Cześć. Nazywam się Chione Nix. Dotąd uczyłam się w Mahoutokoro. Najpierw trochę o tej szkole...
Jest położona na wyspie wulkanicznej Minami Iwo Jima. Mugole sądzą, że wysepka jest niezamieszkana. Budynek akademii to pięknie zdobiony pałac w kształcie pagody, wzniesiony z jadeitu.
W Mahoutokoro są trzy domy: Tenba, Meten, Hebi. Każdy z nich reprezentuje 4 cechy: Tenba - inteligencja, odwaga, lojalność i spryt, Meten - szczerość, przebiegłość, mądrość i szczodrość, Hebi - ambicja, duma, dwulicowość i pomysłowość. Oczywiście uczeń nie musi mieć wszystkich cech.
W Mahoutokoro mamy nakładany szczególny nacisk na lataniu i grze w quidicha. Nie ma tu ucznia, który nie umiałby latać na miotle.
Teraz trochę o mnie...
Jestem 13-latką, mam prawie białe włosy i intensywnie niebieskie oczy. Moja rodzina jest czystej krwi. Z moim wyglądem w Mahoutokoro czuję się trochę jak wybryk natury, dlatego zmieniam go, bo mogę - jestem metamorfomagiem, choć nigdy tego nie pokazuję i nikt nigdy nie widział mnie w prawdziwej formie.
W szkole nie mam przyjaciół. Może ludzie mnie nie lubią, a może widzą we mnie zwyczajnego, cichego mola książkowego, choć jestem zupełnie inna. W nauce i lataniu osiągam najwyższe wyniki z mojego rocznika.
W tym roku skończyłam szóstą klasę (w Mahoutokoro naukę rozpoczyna się od 7 lat).
Moi rodzice uważają, że jestem dziwna. Nie kochają mnie, to wiem na pewno. Podsłuchałam kiedyś ich rozmowę.
Co to znaczy, że jestem "dziwna"?
Od urodzenia przejawiałam różne moce, takie jak latanie, kontrola żywiołów, animagia (mogę zamieniać się w więcej niż jedno zwierzę), znajomość wszystkich języków świata itp. Rodziciele, mówiąc trzema słowami, boją się mnie.
Ojciec wtargnął do mojego pokoju, trzaskając drzwiami.
- Pakuj się. Wracamy do Anglii.
I wyszedł. Tak po prostu. Westchnęłam i zwlokłam się z łóżka. Spakowałam się, bo nie było nic do gadania. Nie miałam dużo rzeczy. Po dwóch godzinach byłam gotowa.
Wylecieliśmy z Japonii o około 18:00.
Weszłam do naszego domu na peryferiach Londynu. Nic się nie zmieniło. Poszłam do mojego pokoju. Rzuciłam się na łóżko, nawet nie przebrałam się w piżamę i szybko zasnęłam.
YOU ARE READING
Different Girl
SpiritualCzarodziej. Dla nas, zwykłych ludzi to ktoś dziwny, prawda? A co, jeśli są ludzie jeszcze dziwniejsi, nawet, dla czarodziei?