Wszystko płonie. Samochody stoją rozwalone do ostatnich części. Wszędzie smog. Idziesz powoli z rana postarzalowa przez zniszczona Warszawę. Co jakiś czAs słyszysz tylko krzyk bólu, który jest spowodowany postrzałem.
Duda: Co Ty tu robisz?!
Przerażona tym wkurwionym krzykiem wywrocilas się I zaczęłaś płakać.
Duda: Nie bój się księżniczko. Taka piękna kobieta jak Ty nie może chodzić samotnie w tych czasach. Choć do mojej wilii.
To on. Sam prezydent powiedział do Ciebie takie słowa. Zarumienilas się I podalas mu rękę.
***
Weszliscie do jego domu. Był ogromny. Wszędzie marmur I złoto.
Ty: tu jest cudownie..
Duda: Cały dom tylko dla Ciebie...
Złapał Cię od tylu I przejechał rękoma od brzucha na biust.
Ty:C-co Ty robisz..
Andrzej nic nie odpowiedział, tylko wgryzl mi się w szyję i włóżyl rękę w majtki.
Zaczął Cię penetrowac palcami I poruszać biodrami. Rzucił Cię na kanapę I rozebral. Ściągnął swoje spodnie i wszedł w twoja pochwwe.
Cdn
CZYTASZ
Andrzej Duda Uga buga
HorrorXXI wiek. Polska zaczyna powoli się rozpadać. Została Ty I... on. Cudowny, szarmancki I kochany prezydent RP.