Byłem mężczyzną którego marzeniem było zostanie piosenkarzem. Od małego interesowałem się śpiewem i doskonaleniem swoich umiejętności. Zacząłem pisać własne teksty opisując to co czuje i co leży mi na sercu, czyli swoje życie.
Gdy byłem nastolatkiem moje życie się zmieniło, nie potrafiłem spojrzeć na dziewczynę jak na kobietę, którą miałbym kochać. Zacząłem się wtedy zastanawiać jaki może być tego powód, a moi rówieśnicy mi w tym w ogóle nie pomagali, a wręcz przeciwnie zaczęli się nade mną znęcać fizycznie i psychicznie. Nie raz zostałem zaczepiony gdzieś na ulicy tylko po to by usłyszeć obelgi na temat mojej osoby. Nie reagowałem na nie ponieważ uznawałem to za zbędne. Jedyną osobą której ufałem i mówiłem wszystko była moja młodsza siostra Jade, Mimo iż byłem starszy, ona pomagała mi w wszystkich ciężkich chwilach tamtego okresu. Zrozumiałem wtedy że jestem inny. Bałem się powiedzieć o sobie rodzicom, ponieważ spodziewałem się najgorszego. Postanowiłem poradzić się siostry co mógłbym zrobić w tej ciężkiej sytuacji, ale nie wiem czy dobrze zrobiłem radząc się jej. Jade poradziła mi abym powiedział rodzicom o swojej orientacji seksualnej w momencie gdy sam będę na to gotowy. Czułem jak cały świat obraca się przeciwko mnie. W moje osiemnaste urodziny postanowiłem w końcu powiedzieć mamie prawdę, poprosiłem ją wtedy by poszła ze mną do kuchni. Z łzami w oczach przyznałem się jej że jestem gejem na co ona odpowiedziała " Synku, kocham cię bez względu na wszystko,i chcę byś był szczęśliwy" . I w tej chwili myślałem że wszystko ułoży się po mojej myśli, lecz okazało się że był to wielki błądWierzyłem w dobre intencje moich przyjaciół, którzy okazali się być przekleństwem mojego życia, przez co świat znów stał się czarno-biały. Pomimo tych dwóch szarych kolorów i tak starałem się chodzić z podniesioną głową, szukając miłości która kochałaby mnie takim jakim byłem.
W wieku dwudziestu sześciu lat moja siostra poprosiła bym wziął udział w teleturnieju "Britain's Got Talent" gdyż uważała że mój głos się marnuje i chce by ktoś go usłyszał. Postanowiłem spróbować nic mi nie szkodzi. Wybrałem swój cover piosenki "Dancing on my onw" od Rubyn.Dojechaliśmy na casting, moja siostra występowała przede mną i niestety ale dostała cztery razy nie, przez co ja także myślałem że w moim wypadku będzie tak samo. Wyszedłem zestresowany na scenę, po chwili zacząłem śpiewać. Po pierwszych słowach w oczach jury widziałem szok i zdziwienie, a ja śpiewałem dalej. Po skończeniu utworu cała widownia wstała, zaczęła piszczeć, klaskać. Po chwili dużego stresu usłyszałem kliknięcie złotego przycisku i spadające złote konfetti na moją twarz. Nie mogłem uwierzyć w to co się właśnie stało, moja siostra do mnie przybiegła i mocno przytuliłem. Z płaczem podszedłem do jednego z jurorów i zapytałem go czy to jest prawdziwe, z uśmiechem powiedział że tak i przeszedłem dalej.
Półfinał przeszedłem bez żadnego problemu. W dzień finału ręce i nogi miałem jak z waty, bałem się tego co może się tam wydarzyć. Na finał przygotowałem cover "Diamond" od Rihanny. Lecz przez stres podczas mojego występu zapomniałem tekstu pierwszej zwrotki przez co niestety nie udało się mi wygrać całego teleturnieju. Ale pomimo mojej porażki w finale zostałem zauważony przez wytwórnię Capital RecordsWtedy marzenie o mojej karierze muzycznej zostało zrealizowane dzięki mojej siostrze, a ja zastanawiałem się jak mógłbym jej za to podziękować. To ona zmieniła moje dalsze życie
Kilka słów od autora:
Dziękuję za przeczytanie tego krótkiego prologu, mam nadzieję że będziecie wyczekiwać dalszej części historii Caluma i jego życia
YOU ARE READING
Dancing on my own
FanfictionCalum Scott był zwykłym mężczyzną, który chciał zostać piosenkarzem. Jego marzenie skomplikowało się przez przemyślenia na temat swojej seksualności. Zaczął pisać piosenki, w których opisywał swoje życie jako osoba homoseksualna. Myślał że nie zazna...