Moja mała suczka | BDSM|

1

Nancy Pov
Obudziłam się jak zwykle rano o 7:30, ponieważ o 9 zaczynam zajęcia w tej cholernej szkole. Szkoda by o niej mówić. Mam byle jakich chłopaków oraz chamskie dziewczyny. Po kilku minutach byłam już na nogach, poszłam wziąć ciepłą kąpiel oraz doprowadzić się do ładu. Po 30 minutach wyszłam z łazienki, w miarę porządnym stanie i zeszłam na śniadanie. Niestety.... nawet rodzice nie posilili się zrobić dla mnie śniadania. Podeszłam więc do blatu i zaczęłam robić śniadanie oraz drugie śniadanie do liceum. Zajęło mi to z pewnością 15 min ale co mogę na to poradzić. Chciałabym, żeby była tu gosposia, która będzie mi przynosić śniadanie do łóżka, albo robić i czekać na mnie. Zjadłam śniadanie rozmyślając co przyniesie dzień.....

O kurde! Już grubo po 8, mam jeszcze 15 min, żeby ogarnąć plecak i wyjść,ponieważ o 8:45 mam autobus.

~ Kilka godzin później ~ 

Wróciłam! Jej! Nareszcie! Nie muszę siedzieć w tej dziurze. Rodziców jak zawsze nie ma, ale tym razem cieszę się z tego. Postanowiłam, że założę portal na serwisie o tematyce daddy King. Bałam się tego bardzo, iż już słyszało się o kilku rodzajach porwań albo oszustwa materialne. 

Nikt .... nic .... ani jednego powiadomienia .....  wmawiam sobie, że nikt się nie zainteresuje nową użytkowniczką  albo to przecież dopiero kilka minut. Zaczęłam przeglądać inne profile. Były przeurocze. Przysnęłam przy telefonie, nie wiem jak to się stało ale nagle zamknęły mi się oczy. 

                                                                                         Helen Pov

Dzisiaj przyjęłam mało pacjentów.  A dlaczego ? Bo szykuje się do porwania kolejnej littegirl dla mnie. Upatrzyłam już sobie dziewczynę, która mieszka niedaleko mnie. Tylko 2 osiedla dalej. Dzisiaj idę porozmawiać z jej rodzicami. Widać, że mało się nią interesują, bo czasami idzie smutna do domu. Wiem tylko, że ma 17 lat,  a na nazwisko Miller.....

~ Wieczór ~ 

Wydałam na nią 5 tysięcy, wiem , że to nie duża kwota ale więcej nie chce dawać, w końcu muszę trochę odświeżyć pokój dla ..... Nancy 😀. Ona ma takie piękne imię. Jestem taka szczęśliwa, że będę ją miała tylko dla siebie.

Porywam ją pojutrze wieczorem. Większość ubrań dojdzie mi jutro. Planuje jeszcze dziś wskoczyć do sex shopu.  Co do rzeczy organizacyjnych to wzięłam wolne na kilka dni, ponieważmuszę się nią zająć. A jak będę musiała wrócić do pracy to już znalazłam opiekunkę, którą znam od kilku lat i często zajmuje się takimi dziećmi jak Nancy, więc nie będzie problemu. Zamontowałam kamery, w sumie były od początku Ale sprawdziłam czy wszystko działa. 

Lubię jak wiem jak ma się moja dziewczynka, więc po porwaniu zawiozę ją do specjalistycznego szpitala w innym mieście. 

♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡

To już wszystko jak na pierwszy rozdział. Jestem słaba w pisaniu takich rzeczy. Co myślicie o tej książce? Więcej akcji będzie w następnych częściach. Do zobaczenia w następnym rozdziale