nasze następne spotkanie
było wcześniej niż się spodziewałem
niż się spodziewaliśmy
padał deszcz
moim obowiązkiem w deszcz
było przychodzenie do tej kawiarnii
tak jak i tamtym razem
zobaczyłem cie
również z książka
poleciłeś mi ją-
postanowiłem ją kupić
właśnie ją spaliłem
czemu wszystko mi przypomina ciebie
-piłeś zwykłą czarną kawę
bez cukru
bez mleka
bez czegokolwiek
nie rozumiałem cie
jak takie obrzydlistwo może ci smakować
ale dzięki tobie
pokochałem tą kawę
nie żartuje yuta
nie wiem co ze mną zrobiłeś
nienawidzę cie
uznaliśmy, że to nie przypadek
że musimy się zaprzyjaźnić
mi oczywiście nie o to chodziło
proszę
powiedz, że tobie też nie o to chodziło
CZYTASZ
𝓵𝓲𝓮 ; 𝔂𝓾𝔀𝓲𝓷
Fanfictionk ł a m s t w o p o w t a r z a n e w i e l e r a z y s t a j ę. s i ę p r a w d ą