Can U Lay? SMS with Loki ff

1

Nieznajomy: Hej

Nieznajomy: Możesz się położyć?

Ja: Pa Pa

Nieznajomy: Daj się poznać

Następnego dnia poszłam jak zwykle do pracy, niby praca kelnerki, ale może być męcząca. Zdarzył się wypadek... spadłam ze schodów.

-Cholera! Czemu to zawsze mi się zdarza?! ~ zaczęłam wrzeszczeć na cały budynek.

-Samantho wszystko dobrze? ~ zapytał się mężczyzna.

-Chyba skręciłam kostkę ~ mruknełam niezadowolony głosem.

-Zrób sobie dzisiaj wolne ~ powiedział z uśmiechem.

-Dziękuję panie Motoko.

Zaraz po powrocie do domu zaczęłam patrzeć się pustym wzrokiem w ścianę.

* Przepraszam, ale będzie musiała pani przez cztery miesiące siedzieć w domu i oszczędzać kostkę. *

- To super! Siedzieć w domu przez cztery miesiące i nic nie robić.

(3 godziny później)

-Nie no ja tu nie usiedzę!

Nagle z moich krzyków było słuchać mój dzwonek z wiadomości.

1 nieprzeczytana wiadomość

Nieznajomy: Możesz się położyć?

Ja: Zadzwonię na policję

Nieznajomy: Dobra. Sądzisz, że mi coś zrobią?

Ja: Dzwonię

Nieznajomy: ...

( 20 minut później)

Nieznajomy: I co zrobią mi coś?

Ja: Tylko mnie wyśmiali

Nieznajomy: Jestem Loki

Zmieniono nazwę na Jakiś tam Loki

Jakiś tam Loki: Co porabiasz?

Ja: Siedzę w domu i się nudzę

Jakiś tam Loki: Ooo odpowiedziałeś

Ja: Odpowiedziałaś*

Ja: Pa Pa

Nieznajomy: Pa

Jak na powrót to powinno być dobre, ale krótkie nwm nie potrafię pisać długich. Mam nadzieję, że się spodoba.