Wstęp / #1

623 65 16
                                    

Witam, jestem Polska, mam 22 lata. Z góry wiadomo, że raczej nie jestem towarzyski, wolę spokój. Większość czasu spędzam w domu, czyli oznacza to niedotlenienie, co idzie w parze z osłabieniami, raczej już anoreksją, odwodnieniem, oraz wolniejsze pojmowanie danej sytuacji. Mam też brata Węgry, ale na niego raczej nie mogę liczyć, ponieważ wyprowadził się do swojej dziewczyny Austrii. Mam również paru 'kolegów', o ile można ich tak nazwać, ale oni też mają swoje światy..

Ranek
Gdy ocknąłem się z koszmarów, które regularnie miewam. Zmieniłem z trudnością swoją pozycję z leżącej na siedzącą. Głowa, wraz z karkiem, bolały jak holera. Przetarłem oczy ze znużeniem, po czym schyliłem się pod łóżko po napoczętą butelkę wódki, którą otwierałem podajże wczoraj. Zacząłem pić ze znużeniem, jakby chęcią na wymioty, co tak się stało. Pobiegłem do łazienki wymiotować w zasadzie niczym, bo jak bym miał czymś, jak jadłem chyba kromkę chleba 24 godziny temu? No właśnie niczym. Przez parę kolejnych godzin to uczucie męczyło mnie niemiłosiernie, więc ubrałem się i wyszłem z domu po jakiejś tabletki na wymioty do apteki. Przy okazji, gdy już wracałem, usłyszałem z radia samochodu z otwartą szybą, że rząd wprowadził wyższe ceny, co znaczy, że będę musiał iść do pracy. Nie miałem nic przeciwko, co było normalne. Szybszym tempem poszłem do domu, odstawiłem zakupy i jak najszybciej wróciłem się do miasta szukać pracy. W wyniku ogłoszenia przez rząd, cała tablica z ogłoszeniami o zatrudnienie opuściała. Zostało jedno ogłoszenie- dość kontrowersyjne:

Ogłoszenie
Osoba do towarzystwa
(Najlepiej płci męskiej)
Hotel przy stadionie
Ustalenie stawki na miejscu

Wydawało mi się to dosyć dobrą ofertą, a przynajmniej taką, by mi na chatę nie wbił komornik. Udałem się w to miejsce, pełen obaw. Gdy podszedłem do drzwi, otwarły się one same, ukazując mi hotel pięcio gwiazdkowy. Taki, co zazwyczaj przypomina typowy pałac z bajek Disneya. Podeszłem do recepcjonistki, która zaprowadziła mnie do szefa. Rozmowa przebiegła... Raczej pomyślnie. Podarował mi garnitur do pracy, opowiedział co mam właściwie robić, oraz ustaliliśmy stawkę. Kazał mi rozpocząć pracę nazajutrz. Wciąż z obawami wracałem do domu. Gdy już tam dotarłem, przymierzyłem go, akurat leżał na mnie perfekcyjnie. Z racji, że była godzina około 20 wieczorem, ostrożnie odłożyłem nowe ubranie do szafy, zjadłem na szybko kromkę chleba i położyłem się spać. Budziłem się jeszcze parę razy, a raczej budziło mnie moje sumienie, co dało mi do myślenia, czy aby dobrze zrobiłem..  wkońcu zarzyłem parę tabletek usypiających, a problem znikł.

Rano
Pierwszy dzień pracy. Zjadłem coś porządniejszego, miejąc na myśli kawałek chleba z serem, ubrałem się w umówiony garnitur i poszedłem do hotelu. Z racji, że był czwartek, budynek świecił pustkami, podczas gdy ja siedziałem w 'poczekalni'. Po paru godzinach Szef przyszedł do mnie mówiąc, że dziś to nie ma sensu, a ja będę przychodził w piątki, soboty, niedzielę oraz poniedziałki. Zgodziłem się na ustalony plan. Odszedłem z hotelu i wróciłem do domu. Oglądałem telewizję do 23 wieczorem, a o północy poszłem spać.

Kolejnego ranka ayy
Obudziłem się, śniadanie, przebranie i do pracy. To można uznać za moją rutynę. Jak tylko przyszłem, przykazano mi pierwszego klienta wieczorem o 20. Przytaknąłem, po czym poszłem przeglądać Instagrama w owej poczekalni. Gdy nadeszła ta godzina, pokazano mi numerek pokoju. Owym gościem miał być mężczyzna o imieniu Rosja. Pojechałem windą na 4 piętro, podeszłem pod pokój owej osoby. Zadzwoniłem i po paru sekundach otworzył mi wysoki ok. 3 metry mężczyzna, dobrze zbudowany. Wpuścił mnie do środka, podczas gdy on zaprowadził mnie do salonu, ja z podziwem oglądałem pokój: żyrandole ze złota o ile się nie mylę, większość mebli z granitu.. bajka.. zaparzył nam obojgu kawy, zawiedliśmy w salonie na kanapie blisko siebie, i tak zaczęła się rozmowa;

- Do-dobry wieczór...

- Dobry wieczór młodzieńcze, bądź przynajmniej na takiego wyglądasz.

- Ta-tak.. zgadza się..

- Wiedz, że jestem dosyć.. kiepski w rozmowach 'towarzyskich', więc jeśli czymś cię urażę, to z góry przepraszam.

- Dobrze.. wogólę czemu pan akurat melduje się pan w hotelu? Słyszałem że ma pan dosyć wielką posiadłość..

- Cóż, w domu i poza nim jestem stale kontrolowany przez media, co staje się... Dosyć irytujące.. a jeśli chodzi już o orientację, domyślam się, że obydwoje jesteśmy homoseksualni, nieprawdaż?

- Ta-ak.. znaczy n-nie... Nie wiem sam... Ale raczej tak...

- Świadomość przyjdzie z czasem, nie martw się.

- No wiem, ale martwię się że przyjdzie dość... Dyrastycznie...

- W takiej sytuacji chyba nie jestem w stanie ci pomóc, lecz ewentualnie ułatwić.

Przysunął się mnie bliżej, co ja zacząłem się jąkać bardziej niż wcześniej... On to zauważył. Próbowałem się odsuwać, ale wgłębienie w kanapie które tworzył pod cierzkąścią swojego ciała, wciągało mnie jeszcze bardziej koło niego. Sięgnął po pilot od TV, włączył losowy film, który oceniam na Horror, oraz zgasił światło. Ja przez przypadek zasnąłem oparty o jego ramię, lecz świadomy co się dzieję. Zaniósł mnie do swojego łóżka, przykrył kołdrą, po czym sam wyskoczył ze swojego garnituru i położył się obok mnie. W nocy ubranie mnie swędziało tak, że sam je zdjąłem pozostawiając siebie w bokserkach. Nigdy jeszcze nie czułem takiego ciepła od drugiej osoby... Chciałbym by ta chwila trwała jak najdłużej jest w stanie...

____________________/\_________________

Ohayo!
A więc to moja pierwsza książka, starałam się, a przynajmniej próbowałam. Ale czy się spodoba, to już wasza decyzja ^^

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Dec 24, 2018 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

~ O Tym, Jak Poznałem Miłosć Życia ~ [CountryHumans]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz