*Chris*
Ugh... Moja głowa... Chcąc podrapać sie po nosie poruszyłem ręką. Ktoś na niej najwyraźniej leżał. Przetarłem oczy , następnie je otwierając. Obok siebie ujrzałem dziewczyne z drugiej klasy. Co dziwne była ubrana. Delikatnie ją przesunąłem i wyjąłem spod niej moją ręke. Ałć... Nie czuje jej , w przeciwieństwie do bólu głowy. Usiadłem i rozejrzałem sie po pokoju. Mieszkanie Evy. I...
-Co jest?! - krzyknąłem i odskoczyłem do tyłu tym razem ha przygniatając dziewczyne.
-Ał... - powiedziała próbując mnie zepchnąć.
-Przepraszam... - powiedziałem tępo. Otrząsnąłem sie i wyszedłem szybko z pokoju. Opierając sie o witryne stanąłem w drzwiach salonu. Eva i Sana oglądały telewizje. Nie zauwarzyły mnie. Usiadłem przy stole w jadalni. Próbowałem sobie wszystko przypomnieć... Minute po minucie. Pamiętam tylko , że było dużo alkoholu i może troche trawki od Jonasa z pierwszej klasy. A potem... Potem... Kurwa spałem z tym typem. Ale czy na prawde nie było tam żadnej dziewczyny , że musiałem z chłopakiem?! Jezu... Pedał ze mnie. Co powie William? Nic. Nic nie powiem. Nikomu. Tylko sie modlić żeby tamten nie pamiętał. Walnąłem pięścią w stół.
-Chris? - odwróciła sie od razu Eva. Uśmiechnąłem sie do niej.
-Ja już w sumie pójde. Nie chce robić kłopotu.- ubrałem buty i skierowałem sie do drzwi.
Jutro szkoła , a ja mam kaca. Nie można wyobrazić sobie lepszego dnia od nietrzeźwego poniedziałku. Znowu sie schlałem... Coś myśle , że od dzisiaj przestane lubić imprezy
Obudził mnie dźwięk messengera. Wziąłem telefon. Nie. Mojemu telefonowi sie coś porąbało z dźwiękiem , bo to były tylko lajki z instagrama. W sumie fajnie , że nic na nim nie robie , a dziewczyny mi go lajkują jak oszalałe. Dobra , już wstane i zjem normalne śniadanie.
Dzwonek. Teraz historia , sala 309. Wszedłem i zająłem wolne miejsce na końcu. Po dziesięciu minutach rozmów klasy przyszedł nauczyciel z kimś nowym.
-Mogłeś spytać sie kogoś zamiast błądzić po szkole. -powiedział do niego nauczyciel.
-Pytałem i mnie olali. - uśmiechnął sie chłopak do nauczyciela.
-Moi drodzy , wątpie żeby was to obchodziło , ale mamy nowego ucznia. Jest nim Stiles Stylk... Stililik...
-Stylinski. To ja. - powiedział i skierował sie do klasy. O kurwa... To on.
***********************************
Bardzo króciutko bo wyszłam z wprawy. Heh :p
***********************************
CZYTASZ
I THINK I'M GAY // Chris Schistad & Stiles Stilinski
FanfictionTo stało sie przypadkiem. Za dużo alkoholu i zioła. Chris był niemile zaskoczony że na prawde to zrobił. Tak. Właśnie on przespał sie z chłopakiem...