*perspektywa Elevena*
Poranek.
Nienawidzę go. Jest najgorszą częścią dnia. Czemu? Heh... Za każdym razem, jak się budzisz dociera do Ciebie, że będziesz dzisiaj znowu musiał coś zrobić. Ruszyć w jakiś sposób do przodu.W moim przypadku nie jest to jakkolwiek przyszłościowe, aby dało się cokolwiek ruszyć w przód, tył czy bok. Po prostu najkrócej ujmując - nagrywam, jak gapie się w monitor, komentuje poruszające się obrazki i wstawiam to do sieci. Że też kogoś to jeszcze interesuje... Mniejsza z tym.
Zapytacie pewnie "Ele, lewą nogą wstałeś, czy kij w dupie już uwiera?". Od razu mówię - jest rano. Nie spałem całą noc. MONTOWALEM MATERIAŁ I JAKIMŚ KURWA CUDEM FILMIK SIĘ NIE ZAPISAŁ. A. No i wszelkiego rodzaju materiały już dawno powiedziały "papa" w koszu.
Ogólnie wkurwienie na najwyższym poziomie. Dodatkowo jestem po 3 kawach. Nie mam bladego pojęcia, jakim cudem jeszcze nie dostałem zawału, ale no nic.Mamy 6:13. Super. Zajebiście. Brawo. Nie zmrużyłeś oka przez ponad 24 godziny, Mateuszu. Nowy rekord.
Mniejsza...
Nudzi mi się. Bardzo mi się nudzi. Co mogę zrobić? Może wreszcie kolejna część komentarzy od widzów?
Uhm...
Nie.
Lepiej nie.
Zdecydowanie nie.
I tak mam już zjebany humor, nie chcę, żeby to się pogorszyło.
Nagrywanie nowego gameplay'a również nie jest dobrym pomysłem. Przez całą grę będę musiał praktycznie szeptać, więc nie ma to zbytnio sensu. Wiecie, moja współlokatorka smacznie sobie śpi za ścianą, jak wszyscy poważni ludzie. To, że ja nie śpię nie daje mi przyzwolenia na niezapowiedzianą pobudkę współlokatorów. Plus mój szept nie jest przyjemny dla ucha. Przynajmniej mojego. Za szeptem się równa też to, że gameplay nie będzie aż tak ekscytujący, jak być powinien, więc pomysł o rozgrywce od razu odpada.Mógłbym do kogoś napisać, ale wątpię, żeby ktoś ALBO nie spał całą noc jak ja, ALBO, żeby wstał tak wcześnie. Tym bardziej, że mamy sobotę. Wolałem się jednak upewnić, aby później nie stracić szansy porozmawiania z moimi bliskimi. Straty bym najpewniej troszeczkę żałował, gdyż nie zawsze mam czas, by zagadać do swoich znajomych, bliższych czy dalszych.
Wszedłem na Messengera. Nawet nie wiecie, jak wielkiego banana miałem na mordzie, kiedy zobaczyłem, że Zeron jest online. Zapomniałem, że ten idiota robi wszystko na ostatnią chwilę. Strzelałem, że najpewniej uczy się do sesji. Nawet się nie zdziwiłem, że moje przypuszczenia się potwierdziły.
Sreldelka:
FBI, OPEN UPMęski testosteron:
KURWAMęski testosteron:
czemu nie śpiszSreldelka:
edytowałem filmik który się nie zapisał
a teraz to mogę się najwyżej w dupępocałować bo nie mam jak tego
odzyskać.
Męski testosteron:
bruh.
FMęski testosteron:
za to mój mózg rozpierdala się na małe
kawałeczki i nie daje rady wcisnąć
więcej bzdurSreldelka:
uczysz się do sesji na ostatnią chwilę?Męski testosteron:
kurwa skąd wiedziałeśSreldelka:
Zeron
nie znamy się od dziś
I know you too well
CZYTASZ
Two Weeks. - Eleven x Zeron
FanfictionFanfiction o Mateuszu i Danielu, dwójce zjebanych przyjaciół, którzy zostali współlokatorami na dwa tygodnie, bo za smutno im w życiu było. Sounds nice, right?