Prolog

760 33 3
                                    

A więc tak…
Spotykam się z Krzyśkiem od ponad roku. Zamieszkaliśmy razem po pół roku bycia razem. Kuba mówił, że to za szybko. Ale mieliśmy go centralnie w dupie, i mieszkamy razem u niego.
Natala również zamieszkała z Adrianem. Są mega szczęśliwi. Czasem zazdroszcze in tego.
Po tym, jakie przeżycia zafundowała nam Zuza, czasem wyobrażam sobie za dużo. Kiedy Krzysiek i Kuba są na koncercie, nie w Warszawie, i mój chłopak nie odbiera, wydzwaniam do niego z dziesięć razy. A kiedy oddzwoni, opieprzam go, że nie obiera i mnie ignoruje. Ale on mnie rozumie i mówi tylko "kocham cię", a ja już nie jestem na niego zła.
W ogóle jest nam bardzo dobrze. W każdym sensie tego słowa.
Czasem mam wrażenie, że jest za dobrze.
Tak naprawdę to czekam tylko na moment, kiedy życie przyjdzie do nas i powie "za długo byliście szczęśliwi, dlatego pierdolne wam kłopoty prosto pod nogi".
Mam nadzieje, że ten moment nadejdzie późno. Nie teraz. Najlepiej w ogóle, ale nie można mieć wyszstkiego, co nie?

***
Heja!
Oto i ona… DRUGA CZĘŚĆ! Takie lekkie wprowadzenie.
W ogóle mamy niespodziankę!
Na sto procent będzie nowe opowiadanie! Kto się czieszy?
Pytałyśmy o kim ma być. Taco, Quebo… Ale nie brałyśmy pod uwagę filmów czy książek. Może ff o kimś z Marvela? Albo o kimś innym, hm?
Piszcie co o tym myślicie. Nam wstępnie się marzy o Iron Manie, o Taco, o Peterze Quill. Ale to nic pewnego!
Do następnego, Jednorożce!

Przygody Zakochanego Hypeman'a vol 2./Krzy KrzysztofOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz